ŚwiatWojna w Syrii. Rosja mobilizuje wojsko przy granicy z Turcją

Wojna w Syrii. Rosja mobilizuje wojsko przy granicy z Turcją

Rosyjskie wojsko rozpoczęło operację przy granicy turecko-syryjskiej. Jednostki wkroczyły już do dwóch najważniejszych miast - Kobane i Manbidżu. Syryjskim bojownikom kurdyjskim dano 150 godzin na wycofanie się z regionu przygranicznego.

Wojna w Syrii. Rosja mobilizuje wojsko przy granicy z Turcją
Źródło zdjęć: © East News | AFP/ East News
Piotr Białczyk

Przypomnijmy: we wtorek turecki prezydent Recep Erdogan podpisał porozumienie z Władimirem Putinem. Zakłada ono wycofanie się bojowników kurdyjskich na odległość ponad 30 km od granicy z Turcją w północno-wschodniej Syrii w ciągu 150 godzin. Ten okres rozpocznie się o północy w środę.

Częścią planu Ankary jest także stworzenie w tym regionie tzw. bezpiecznej strefy, na którą ma zostać przesiedlonych około 2 mln syryjskich uchodźców. Wojska tureckie będą nadal kontrolować obszar, który zajęły podczas niedawnej ofensywy przeciwko kurdyjskim bojownikom, uznawanych przez Turcję za terrorystów.

Agencja Interfax zacytowała komunikat rosyjskiej żandarmerii wojskowej, że rozpoczęły się patrole w mieście Manbidż na północnym wschodzie Syrii. Z kolei kamery brytyjskiej stacji BBC zaobserwowały przejazd konwojów opancerzonych pojazdów w Kobane.

Tymczasem agencja RIA Nowosti podała, powołując się na rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych, że rząd syryjski powinien odzyskać kontrolę nad wszystkimi instalacjami ropy naftowej na północnym wschodzie kraju.

Wiceminister spraw zagranicznych Michaił Bogdanow powiedział też, że Moskwa ma nadzieję, że syryjscy Kurdowie udzielą gwarancji, iż wycofają się ze strefy granicznej.

Wojna w Syrii. Turecka inwazja

Tureckie wojsko 9 października rozpoczęło "Operację Źródło Pokoju". Ankara przekonywała, że jej celem jest wyparcie terrorystów z północnej Syrii. Tereny te pozostają pod kontrolą kurdyjskich oddziałów, są też schronieniem dla uchodźców z reszty terytorium Syrii.

Od rozpoczęcia tureckiej ofensywy na północno-zachodnią Syrię z domów uciekło 160 tys. osób - przekazała Organizacja Narodów Zjednoczony. Kurdyjska administracja twierdzi z kolei, że uciekinierów ze strefy wojny jest więcej, bo aż 270 tys.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło: BBC

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (158)