PolitykaWojna w PiS o policję. Próba sił na linii Błaszczak-Zieliński

Wojna w PiS o policję. Próba sił na linii Błaszczak-Zieliński

Nieudana próba zmiany szefa polskiej policji. Wiceminister spraw wewnętrznych Jarosław Zieliński chciał zmusić do dymisji komendanta głównego gen. Jarosława Szymczyka podczas pobytu swojego szefa Mariusza Błaszczaka w szpitalu.

Wojna w PiS o policję. Próba sił na linii Błaszczak-Zieliński
Źródło zdjęć: © Forum/Michał Dyjuk

Jak informuje "Fakt", Zieliński chciał, aby na czele polskiej policji stanął komendant podlaskiej policji gen. Daniel Kołnierowicz. Wiceszef MSWiA ma od dawna faworyzować funkcjonariusza z Białegostoku. Miał go też bronić po tym, jak podlegli Kołnierowiczowi policjanci wycinali - słynne już - konfetti rozsypywane później ze śmigłowca podczas obchodów Święta Niepodległości.

Plan Zielińskiego tym razem nie powiódł się. Gazeta zauważa, że na poniedziałkowej uroczystości nagradzania policjantów wiceszefa MSWiA nie było na sali, a odznaczenia wręczali Błaszczak i gen. Szymczyk.

- Mariusz pokazał, kto tu rządzi. I dał też sygnał policjantom, aby nie dawali się wrabiać Zielińskiemu w jakieś intrygi - stwierdza w rozmowie z "Faktem", proszący o anonimowość, polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Zdaniem komentatorów to kolejna odsłona konfliktu między Błaszczakiem i jego zastępcą. To Zieliński odpowiadał za nominację insp. Zbigniewa Maja na szefa Komendy Głównej Policji choć wiedział o jego kłopotach w związku z prowadzoną przez prokuraturę sprawą dotyczącą korupcji.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (107)