Kanadyjczycy powiedzieli "nie" amerykańskiemu kurortowi. Ogromne spadki
Operator nadmorskiego hotelu w malowniczym zakątku stanu Maine, od dawna popularnego wśród mieszkańców wschodniego wybrzeża USA w sezonie letnim, przyznaje, że odczuwa skutki wojny handlowej między Kanadą a Stanami Zjednoczonymi.
Pierre Janelle, przedstawiciel trzeciego pokolenia właścicieli hotelu The Edgewater w Old Orchard Beach, mówi, że coraz częściej odbiera odwołania rezerwacji od Kanadyjczyków, którzy są rozgoryczeni polityką prezydenta USA Donalda Trumpa.
– Większość osób mówiła, że niepewność ich stresuje, dlatego wolą odwołać rezerwację, choć możliwe, że zarezerwują ponownie, gdy sytuacja się uspokoi – powiedział Janelle w programie Information Morning Nova Scotia stacji CBC.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Emocje wokół szczepionek. W Sejmie o obowiązkowym szczepieniu dzieci
Old Orchard Beach od dekad jest popularnym celem wakacyjnym mieszkańców Quebecu i prowincji morskich Kanady – to zaledwie dzień jazdy samochodem.
Miasto wypoczynkowe w hrabstwie York, około 30 kilometrów na południe od Portland, zostało nawet ostatnio wspomniane przez ustępującego premiera Kanady Justina Trudeau jako jedno z miejsc, które Kanadyjczycy mogą w tym roku omijać z powodu napięć handlowych.
Efekt absurdalnych gróźb Trumpa
Janelle szacuje, że Kanadyjczycy stanowią średnio około 18 procent jego rocznych rezerwacji.
Twierdzi, że groźby Trumpa dotyczące taryf celnych wobec długoletniego partnera handlowego oraz oburzenie, które wywołał jego pomysł uczynienia Kanady "51. stanem", wpłynęły bezpośrednio na decyzje konsumentów w sektorze turystycznym.
Jednak Janelle podkreśla, że turyści, z którymi rozmawia, nie obwiniają jego rodzinnego biznesu za działania Białego Domu.
– Myślę, że obywatele po obu stronach granicy rozumieją, że to kwestia polityki, a nie ludzi. Utrzymujemy ciepłe relacje i słyszę to podczas rozmów telefonicznych – mówi.
– Ludzie mówią: "Uwielbiamy tam przyjeżdżać. Kochamy Stany Zjednoczone. Ale jesteśmy naprawdę rozczarowani działaniami rządu." I potrafią to oddzielić.
Mniej Kanadyjczyków przekracza granicę
Według danych amerykańskiej Służby Celnej i Ochrony Granic, w lutym liczba osób przekraczających lądową granicę z Kanady do USA była o prawie 500 tysięcy mniejsza niż w tym samym miesiącu rok temu.
Liczba podróżnych wjeżdżających do USA pojazdem osobowym – najczęstszym środkiem transportu – spadła z 2 696 512 w lutym 2024 roku do 2 223 408 w ostatnim miesiącu.
Z kolei kanadyjscy operatorzy turystyczni mają nadzieję, że spór handlowy pozytywnie wpłynie na lokalną branżę. Rada turystyki Nowej Szkocji przygotowuje właśnie nową kampanię reklamową, która ma "zachęcić i zainspirować" do podróżowania po kraju, bazując na aktualnych nastrojach wspierających krajowe wakacje.
Tymczasem operatorzy mają również nadzieję, że słaby kurs dolara kanadyjskiego skłoni Amerykanów do podróży na północ.
Pierre Janelle na razie nie zmienia strategii promowania swojego hotelu, ponieważ niepewność związana z konfliktem handlowym utrudnia planowanie. Zapewnia kanadyjskich turystów, że jego obiekt będzie na nich czekał, gdy sytuacja się uspokoi. Podkreśla, że rozumie decyzje osób rezygnujących z przyjazdu i szanuje ich odczucia. – Rozumiemy ich frustrację – mówi – bo to nienaturalne, by dwaj dobrzy sojusznicy nagle stali się przeciwnikami.
