Wojna goździkowa Japonii z Chinami
Pachnące chińskie goździki, sprzedawane
do Japonii, mogą stać się powodem nowego sporu handlowego między
dwoma krajami.
12.05.2006 | aktual.: 12.05.2006 09:04
Jak podała japońska agencja Kyodo, minister rolnictwa Japonii Shoichi Nakagawa zapowiedział szczegółowe zbadanie sprawy zalewu miejscowego rynku przez goździki. Kwiaty są importowane z Chin, prawdopodobnie nielegalnie, bez uzyskania wymaganego zezwolenia resortu, a także zgody japońskich firm, mających licencję na produkcję tego gatunku kwiatów.
W przyszłą niedzielę Japończycy obchodzić będą Dzień Matki, kiedy popyt na popularne tu goździki gwałtownie rośnie. Na konferencji prasowej w Tokio Nakagawa zaapelował do osób, zamierzających tego dnia obdarować swe matki, by nie nabywali nielegalnie sprowadzonych do kraju kwiatów.
W zeszłym roku z Chin do Japonii sprowadzono ponad 56 milionów goździków - aż o 48% więcej niż rok wcześniej. W tym roku import prawdopodobnie jest jeszcze większy.