Wojewoda dolnośląski chce sprawdzić, czy radni nie oszukali wyborców
Wojewoda dolnośląski zażądał wyjaśnień na temat tegorocznych wyborów do rady powiatu wałbrzyskiego. Wątpliwości wiążą się z faktem, że niektórzy radni na miesiąc przed wyborami zmienili miejsce zameldowania, by wystartować w wyborach.
Wojewoda wezwał radę powiatu wałbrzyskiego do przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w sprawie meldunków i faktycznych miejsc zamieszkania trojga radnych Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej. Chodzi o Longina Rosiaka, Małgorzatę Rosiak i Jana Jóskowskiego.
- Organ nadzoru wojewody dolnośląskiego otrzymał informację, że zamieszkują oni poza obszarem Powiatu Wałbrzyskiego. Powołując się na ustawę o samorządzie powiatowym, w piśmie z 14 sierpnia tego roku wojewoda wezwał radę powiatu do przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego w stosunku do wymienionych radnych - powiedział rzecznik powiatu Mateusz Mykytyszyn. Jak dodał rzecznik, przewodniczący rady powiatu wałbrzyskiego, prof. Jerzy Detyna rozważa powołanie specjalnej komisji, która miałaby wyjaśnić kwestie meldunków i faktycznych miejsc zamieszkania radnych. Komisja miałaby wyjaśnić, czy przemeldowania radnych z terenu miasta Wałbrzych do gmin Powiatu Wałbrzyskiego tuż przed tegorocznymi wyborami nie były jedynie działaniami pozornymi i gdzie w rzeczywistości mieszkają rajcy.
Rada powiatu wałbrzyskiego ma 60 dni na poinformowanie organu nadzoru o poczynionych ustaleniach i podjętych działaniach. Jeśli ustalenia będą niekorzystne dla tych osób, radni mogą podjąć uchwałę o wygaszeniu mandatów i przeprowadzeniu ponownych wyborów w tych obwodach. Wybory odbyły się w marcu 2013 r. i wynikały z faktu, że miasto Wałbrzych stało się powiatem grodzkim, a dotychczas funkcjonowało w strukturze samorządowej jako powiat ziemski z okolicznymi gminami. Te zmiany w podziale terytorialnym sprawiły, że niezbędne były nowe wybory.