Wojciechowski: PSL opracuje własne założenia polityki dla rządu

Wojciechowski powtórzył, że nie przewiduje poparcia rządu Marka Belki, ale przyznał, że jest z Markiem Belką umówiony na rozmowę.

"Premier ma być dobry nie tylko dla rynków finansowych, ale i dla ludzi. Marek Belka nie gwarantuje, że taką politykę poprowadzi, dlatego nie przewidujemy jego poparcia. Chociaż będziemy rozmawiać. Jestem umówiony z panem Belką na rozmowę. Wymienimy poglądy na aktualne sprawy gospodarcze" - powiedział w sobotę w Krakowie Janusz Wojciechowski.

Poinformował, że "PSL w najbliższych dniach przedstawi swoje propozycje, w szczególności propozycje gospodarcze, które powinien zrealizować rząd, tworzony po dymisji Leszka Millera". "To będą precyzyjne propozycje dotyczące m.in. odejścia od planu Hausnera i alternatywa dla planu Hausnera; co należy zrobić w gospodarce, aby przeprowadzić reformę finansów publicznych, bo ona przeprowadzona być musi, natomiast nie kosztem najbiedniejszej części społeczeństwa" - wyjaśnił Wojciechowski.

Jak podkreślił, "to będą założenia, które - zdaniem PSL - powinien realizować każdy rząd", a "ich spełnienie będzie warunkować poparcie dla tego rządu". Założenia dotyczą trzech obszarów. Pierwszy to kwestie dotyczące zapobiegania korupcji (m.in. powołanie Prokuratorii Generalnej); drugi - kwestii uporządkowania procedur tworzenia prawa (powołanie Krajowej Rady Legislacyjnej), a kolejny - spraw społecznych i finansowych (m.in. ubezpieczenia rolników, prywatyzacja).

Zapytany, czy realizacja tych założeń nie będzie wymagała uczestnictwa w rządzie, Janusz Wojciechowski odpowiedział: "Raczej nie mówimy w tej chwili o uczestnictwie w rządzie, choć... różne warianty mogą się jeszcze zdarzyć. PSL nie zamierza wchodzić do koalicji - tak bym na to odpowiedział, natomiast rozważamy różne warianty wsparcia rządu".

Na pytanie, jak się będą miały te propozycje, jeżeli szefem rządu zostanie Marek Belka, prezes PSL odpowiedział: "To będziemy w opozycji, ale też będziemy programowo wspierać rząd, jeżeli będzie chciał przynajmniej część z tego, co proponujemy, realizować".

Janusz Wojciechowski nie chciał wypowiadać się na temat innych kandydatów na premiera, których akceptowałoby PSL. "Nie chcę brać udziału w spekulacjach, które wybiegają dalej niż nazwisko Marka Belki. Jesteśmy w dziwnej sytuacji: jeszcze urzęduje premier Miller, który nie złożył formalnej dymisji, tylko zapowiedź dymisji, i nawet konsultacje Marka Belki są pozakonstytucyjne. Dopiero, kiedy Marek Belka formalnie otrzyma misję tworzenia rządu, zacznie szukać poparcia i kiedy takiego poparcia nie znajdzie, będziemy rozmawiać o innych kandydatach" - zastrzegł.