Wojciech Olejniczak uratował staruszkę z pożaru
Jak podaje dziennik.pl, szef SLD Wojciech Olejniczak uratował z płomieni staruszkę. W bloku przy ul. Czerniakowskiej w Warszawie wybuchł pożar. Olejniczak, który był na miejscu, zeskoczył z piątego piętra na czwarte, wybił szybę i wyciągnął kobietę na balkon, ratując jej życie.
Byłem u kolegi i zobaczyliśmy pożar piętro niżej - mówi dziennikowi.pl Wojciech Olejniczak.
Szef SLD nie bał się wysokości i natychmiast przystąpił do działania. Skoczył z piątego piętra na czwarte. Tam wybił szybę i wyciągnął staruszkę na balkon. Gdyby tego nie zrobił, kobieta mogła spłonąć lub się zaczadzić.
Kobieta została zabrana do szpitala. A szef SLD - nieco zawstydzony - mówi, że wszystko działo się tak szybko, że nawet nie zdążył się przestraszyć. Sam nie wiem jak to się stało - mówi Olejniczak.