Wojciech Olejniczak: nie wierzę we wcześniejsze wybory
Nie wierzę we wcześniejsze wybory. One tak naprawdę pokazałyby rzeczywiście, że prawica nie jest zdolna, co już widać w dużym stopniu, nie jest zdolna do rządzenia. To by był na to już ostateczny dowód - powiedział lider SLD Wojciech Olejniczak w "Sygnałach Dnia".
16.01.2006 | aktual.: 16.01.2006 10:05
Sygnały Dnia: Zostawmy sprawę Sejmu w tym momencie. Scenariusz wydarzeń w Polsce – albo wcześniejsze wybory, albo koalicja PiS-u, Samoobrony, PSL i LPR, albo koalicja PiS-u i Platformy Obywatelskiej. Co z punktu widzenia, że tak powiem, polityki uprawianej przez Sojusz Lewicy Demokratycznej byłoby rozwiązaniem najkorzystniejszym?
Wojciech Olejniczach: Wie pan, nie ma takiego pojęcia, że jest dobre rozwiązanie dla Sojuszu, a złe dla państwa. Jest albo coś dobrego dla państwa, albo nie. Nie ulega wątpliwości, że cała ta sytuacja przypomina mi osobiście już takie czasy, kiedy w Polsce rządziła prawica, rządził AWS i nic nie było wiadomo. Dzisiaj oto jest podobnie, ci sami politycy – z jednej strony bracia Kaczyńscy, AWS, z drugiej strony Jan Rokita, Donald Tusk – to wszystko ci politycy byli w AWS. Nie mogą się dogadać, nie mogą umówić się na współpracę i grają państwem, bo oto szantażują siebie nawzajem, próbują się dogadywać gdzieś o czymś, co powinno być jasne i przejrzyste, czyli umowa koalicyjna. Tak naprawdę się nie rozmawia, konferencje prasowe, straszenie Polaków wcześniejszymi wyborami. Scenariusze są tylko i wyłącznie takie możliwe, że albo w Sejmie do głosowania nad budżetem rzeczywiście będzie koalicja, która nad tym zapanuje i będą głosowane poprawki, tak jak chce np. rząd, albo będą wcześniejsze wybory i my jesteśmy...
A jaka będzie (...) najbliższa?
- Wie pan, przedwczoraj mówiłem o tym otwarcie, że uważam, że Prawo i Sprawiedliwość dogadało się z Samoobroną i z Polskim Stronnictwem Ludowym i będzie koalicja tych trzech ugrupowań. Andrzej Lepper będzie wicepremierem. Zresztą Andrzej Lepper już...
Czy to pana zdaniem problem dla Polski?
- Andrzej Lepper już rządzi, bo ma realny wpływ na to, co w Sejmie przechodzi bądź nie. Andrzej Lepper wziął odpowiedzialność zaraz po wyborach i przecież te wszystkie rozmowy, o których dzisiaj czytamy i wiemy o tym, one się odbywają i decyzje zapadają w układzie: Jarosław Kaczyński, Andrzej Lepper i na pewno Polskie Stronnictwo Ludowe w mniejszym trochę stopniu i Liga Polskich Rodzin w mniejszym stopniu. Ale te dwie postacie – Andrzej Lepper i Jarosław Kaczyński – rządzą.
Czyli nie wierzy pan we wcześniejsze wybory?
- Nie wierzę we wcześniejsze wybory. One tak naprawdę pokazałyby rzeczywiście, że prawica nie jest zdolna, co już widać w dużym stopniu, nie jest zdolna do rządzenia. To by był na to już ostateczny dowód.
Wojciech Olejniczak, Wicemarszałek Sejmu, lider Sojusz Lewicy Demokratycznej, był gościem dzisiejszych Sygnałów Dnia.
- Dziękuję bardzo, do widzenia.