Wojciech Konończuk: celem Moskwy jest zdecentralizowanie Ukrainy
Rosja w sprawie Ukrainy działa na kliku frontach - podkreślają eksperci. Kreml wykorzystuje narzędzia dyplomatyczne, ale też destabilizuje sytuację na Ukrainie i straszy siłą militarną. Od długiego czasu Moskwa uprawia również zmasowaną propagandę w swoich mediach.
04.04.2014 | aktual.: 04.04.2014 17:30
Jak zaznacza Wojciech Konończuk z Ośrodka Studiów Wschodnich, celem Moskwy obecnie jest doprowadzenie do zdecentralizowania Ukrainy i jej federalizacja, tak by wschodnie i południowe regiony otrzymały dużą autonomię i możliwość realizowania własnej polityki zagranicznej.
Ekspert podkreśla, że Rosjanie mają nadzieję przekonać do tego Stany Zjednoczone i Unię, aby to zachód skłonił Kijów do federalizacji. Tymczasem, jak zaznacza, taka koncepcja zmian na Ukrainie doprowadziłaby do trwałej dysfunkcji państwa i sparaliżowania reform.
Jeżeli środki dyplomatyczne zawiodą, to jak zaznacza Wojciech Konończuk, Moskwa może użyć swojej siły militarnej. Ekspert podkreśla, że Rosja wciąż utrzymuje przy granicy z Ukrainą znaczne siły zbrojne i tym samym pokazuje, że wkroczenie wojsk nadal jest możliwe.
Równocześnie, jak wskazuje ekspert, Rosja, wciąż stara się destabilizować wschód Ukrainy - zwłaszcza w Doniecku, gdzie za pomocą nielicznych miejscowych sił i przysłanych przez siebie prowokatorów urządza separatystyczne demonstracje. Wojciech Konończuk podkreśla, że na ten weekend planowane są w Doniecku kolejne manifestacje, których uczestnicy mają domagać się przeprowadzenia referendum.
Europoseł Paweł Kowal wskazuje na kolejne narzędzie wykorzystywane przez Moskwę. Jak podkreśla, że ważnym orężem Rosji, są podległe Kremlowi media. Przewodniczący Komisji Współpracy Parlamentarnej UE-Ukraina zaznacza, że rosyjski przekaz medialny jest skierowany zarówno na własny użytek, jak i na zewnątrz.
Paweł Kowal przypomina, że w Rosji ludzie od kilku pokoleń byli poddawani bardzo mocnej indoktrynacji - dlatego, jak zaznacza również dziś władzy bardzo łatwo jest wpływać na ich opinie. Z drugiej strony, zdaniem Pawła Kowala, rosyjska kampania medialna skierowana jest również na Zachód. Poprzez takie kanały jak np. Russia Today Kreml, za pomocą nieprawdziwych informacji stara się manipulować opinią publiczną. Europoseł podkreśla, że zachód nie jest kompletnie przygotowany na tak ostrą walkę propagandową.