Wniosek o referendum w sprawie reform na Węgrzech
Węgierskie partie opozycyjne złożyły wniosek o przeprowadzenie referendum w sprawie zapowiadanych przez rząd reform - poinformował tygodnik "HVG" na swojej stronie internetowej, powołując się na rzecznika centroprawicowego Fideszu Tibora Navracsicsa.
Pod wnioskiem, który złożono do Krajowej Komisji Wyborczej, podpisali się przewodniczący Fideszu i jego niewielkiego partnera Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej, Viktor Orban i Zsolt Semjen.
We wniosku zadano siedem pytań, na które mieliby odpowiedzieć Węgrzy, m.in.: "Czy zgadzasz się, żeby instytucje publicznej służby zdrowia i szpitale pozostały własnością państwa i samorządów?", "Czy zgadzasz się, żeby studentom uczęszczającym do szkół wyższych wspieranych przez państwo nie trzeba było płacić dodatku oświatowego?" i "Czy zgadzasz się, żeby za wizyty lekarskie w domu, usługi stomatologiczne i porady dla chorych chodzących nadal nie trzeba było płacić?".
Premier Ferenc Gyurcsany zapowiedział przeprowadzenie szeregu bolesnych reform, koniecznych ze względu na ogromny deficyt budżetowy, który ma w tym roku przekroczyć 10% PKB - najwięcej w UE. Jak zaznaczył, deficyt budżetowy w roku przyszłym ma spaść do 6,8% PKB, a w 2008 - do 4,3% PKB.
Ludzie powinni mieć możliwość głosowania w sprawie tego, co robi się wbrew ich woli- powiedział w poniedziałek Orban. Jego zdaniem referendum umożliwi "powrót kraju na drogę demokratyczną, z której został sprowadzony przez kłamstwo".
Sytuacja jest na Węgrzech napięta od 17 września, kiedy to ujawnieniu przemówienie Gyurcsanya, w którym przyznał, że socjaliści miesiącami okłamywali społeczeństwo co do sytuacji gospodarczej kraju. Opozycja domaga się jego ustąpienia.