PolskaWniosek o odwołanie Giertycha z komisji ds. PKN Orlen

Wniosek o odwołanie Giertycha z komisji ds. PKN Orlen

Wniosek o odwołanie ze składu sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen Romana Giertycha (LPR) złożył na ręce jej przewodniczącego Józefa Gruszki (PSL) członek tej komisji Andrzej Celiński (SdPl).

14.01.2005 | aktual.: 14.01.2005 19:54

Motywuję to notorycznie demonstrowaną przez Romana Giertycha pogardą dla polskiego systemu prawnego, dla obowiązującego w Polsce prawa i obyczaju prawnego - mówił Celiński dziennikarzom w Katowicach. - Trudno sobie wyobrazić zachowanie choćby minimalnej powagi i autorytetu nie tylko komisji, ale i Sejmu, jeśli człowiek, który w rażący sposób, notorycznie i demonstracyjnie gardzi polskim prawem, będzie zasiadał w komisji.

Nie wyobrażam sobie, żeby ten wniosek nie przeszedł, bo musiałbym pomyśleć, że w komisji jest faszyzująca większość - dodał. Jego zdaniem, Giertych "instrumentalizuje prawo dla swoich celów politycznych".

Proszę sobie przeczytać książkę Franciszka Ryszki o III Rzeszy, o jej początkach, narodzinach. Mówię o stosunku do prawa, o tym, czym jest instrumentalizowanie prawa. Nie mówię o błędzie, pomyłce, ale o świadomym, notorycznym instrumentalizowaniu prawa - podkreślił poseł Socjaldemokracji.

Celiński skrytykował m.in. środowe postanowienie komisji śledczej ds PKN Orlen, która - pod przewodnictwem Giertycha i w pięcioosobowym składzie zdecydowała, że zwróci się do Instytutu Pamięci Narodowej z zapytaniem o materiały archiwalne na temat 32 osób, które już były lub niebawem będą przesłuchane przez komisję jako świadkowie.

Zdaniem Celińskiego, wniosek Giertycha, obejmujący również ludzi, "którzy z sektorem naftowym, czy z gospodarką nie mają nic wspólnego, ma się nijak do prac komisji i nosi znamiona osobistej zemsty".

Celiński zwrócił uwagę, że w środę wieczorem w posiedzeniu komisji, gdy przyszło do głosowania wniosków, uczestniczyło zaledwie pięciu posłów (kworum wynosi jedną trzecią; w 11-osobowej komisji śledczej jest to więc czterech posłów). Przypomniał ustalenie członków komisji, zgodnie z którym wnioski miały nie być głosowane na posiedzeniu, na którym zostały zgłoszone.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)