Wniosek o aresztowanie prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego
Prokuratura Okręgowa w Łodzi wystąpiła w środę
do sądu z wnioskiem o aresztowanie byłego marszałka województwa
łódzkiego i obecnego prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego Waldemara
M. Jest on podejrzany o żądanie oraz przyjęcie łapówek w latach
1999-2000, kiedy pełnił funkcję marszałka województwa. Grozi mu
kara do 8 lat więzienia.
26.05.2004 14:25
Prokuratura przedstawiła Waldemarowi M. zarzuty żądania ponad 60 tysięcy złotych łapówek i przyjęcie co najmniej 42 tysięcy złotych korzyści majątkowych w związku z pełnieniem przez niego funkcji marszałka województwa. Zarzucono mu też, że polecił wyłudzić ponad 46 tysięcy złotych na szkodę Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Łodzi oraz jednej ze spółek-córek funduszu - powiedział PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
Dodał, że w trakcie przesłuchania Waldemar M. złożył wyjaśnienia, ale nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. "Prokuratura wystąpiła do sądu o jego aresztowanie, uzasadniając to obawą matactwa i grożącą mu wysoką karą" - wyjaśnił Kopania.
Waldemar M. został zatrzymany w środę rano w swoim mieszkaniu przez funkcjonariuszy łódzkiej delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Według ustaleń śledztwa, w latach 1999-2000 jako marszałek województwa Waldemar M., wykorzystując swoją funkcję oraz posiadany wpływ na obsadę różnych stanowisk, zażądał od osób powiązanych z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska oraz trzech spółek-córek funduszu - w tym Agencji Poszanowania Energii - korzyści majątkowych. Miały one mieć formę opłat za prywatne spotkania, zapłaty za rachunki w restauracjach i hotelach. Zażądał również telefonu komórkowego i przenośnego komputera. W sumie żądania opiewały na ponad 60 tysięcy złotych.
"W efekcie osoby te przekazały Waldemarowi M. około 42 tys. złotych zarówno w gotówce, a także sfinansowały jego prywatny wyjazd do Paryża oraz opłaciły jego rachunki" - powiedział PAP rzecznik łódzkiej delegatury ABW kpt. Wojciech Barański. Dodał, że większość pieniędzy na łapówki została wyprowadzona z kont łódzkiej Agencji Poszanowania Energii na podstawie fikcyjnych faktur za rzekomo wykonane usługi. W tej sprawie zarzuty przedstawiono też pracownikowi jednej ze spółek-córek funduszu, jednak ABW nie chce udzielić więcej informacji na ten temat.
Zatrzymania prezydenta Piotrkowa Trybunalskiego nie chciał komentować jego rzecznik Marcin Pampuch. "Z tego, co wiem, zatrzymanie ma związek z nieprawidłowościami w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska. Pan prezydent, który był marszałkiem województwa, wykrył te nieprawidłowości i za to został wyrzucony z Sojuszu Lewicy Demokratycznej" - powiedział Pampuch.