Wniosek do prokuratury przeciw Jeronimo Martins Dystrubucja
Stowarzyszenie Poszkodowanych przez Wielkie Sieci Handlowe uważa, że właściciel sieci sklepów Biedronka, firma Jeronimo Martins Dystrubucja (JMD), szkaluje dobre imię stowarzyszenia oraz rozpowszechnia nieprawdziwe informacje o jego działalności. W poniedziałek powiadomiło Prokuraturę Okręgową w Olsztynie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarząd JMD. Poinformował o tym mec. Lecha Obara, reprezentujący stowarzyszenie.
09.01.2006 | aktual.: 09.01.2006 18:27
Według Obary, zarząd JMD podał nieprawdziwe informacje o stowarzyszeniu w płatnych ogłoszeniach, które ukazały się w listopadzie w "Gazecie Olsztyńskiej" i "Gazecie Wyborczej" oraz w tygodnikach "Wprost" i "Newsweek".
Jak podaje Obara, stowarzyszenie poczuło się urażone fragmentem oświadczenia, w którym zarząd napisał, iż "stowarzyszenie wykorzystuje do swojej medialnej egzystencji śmierć jednej z pracownic sklepu Biedronka w Ustce Anety Glińskiej i tragedii jej rodziny".
Jak podał mec. Obara, według lekarzy przyczyną śmierci Anety Glińskiej, która pracowała jako kasjer-sprzedawca w Biedronce w Ustce, było pęknięcie tętniaka mózgu. Do śmierci mogła się przyczynić ciężka praca w sklepie - wyładowywanie towarów z TIR-ów oraz przewożenie towarów na wózkach ręcznych do sklepu - powiedział Obara. Podkreślił, że ma na to stosowne ekspertyzy lekarskie.
Rzecznik JMD Paweł Tymiński napisał niedawno w oświadczeniu skierowanym do PAP, że Jeronimo Martins Dystrybucja SA nie zamierza zawierać żadnego porozumienia ze stowarzyszeniem reprezentowanym m.in. przez Lecha Obarę - zarówno w sądzie, jak i poza nim.
"Stoimy na stanowisku, że stowarzyszenie ma na celu wyłącznie wyłudzenie pieniędzy od naszej firmy, nie zaś obronę prawdziwych interesów byłych pracowników, którzy niejednokrotnie wprowadzani są w błąd" - napisał Tymiński.