Wmurowano akt erekcyjny pod pomnik ofiar KL Warschau
Na warszawskiej Woli wmurowano akt erekcyjny pod mający tam stanąć pomnik upamiętniający ofiary Konzentrationslager (KL) Warschau - obozu koncentracyjnego w Warszawie. Komitet ds. budowy pomnika uważa, że w obozie zagazowano i rozstrzelano w czasie wojny około 200 tys.
mieszkańców stolicy.
09.10.2004 | aktual.: 09.10.2004 20:00
Uroczystość odbyła się w miejscu, gdzie za kilka lat stanie pomnik - na skwerze Alojzego Pawełka. To miejsce nieopodal warszawskiej gazowni. Według sędzi Marii Trzcińskiej, która napisała książkę o KL Warschau, w podziemiach gazowni były komory, gdzie gazem mordowano Polaków. Ich zwłoki miały być palone w lesie na Fortach Bema. Obóz działał m.in. na terenie getta, które Niemcy wyludnili. Według Trzcińskiej, istnienie KL Warschau od 9 października 1942 r. aż do czasu, gdy kres dało mu Powstanie Warszawskie, było "zbrodnią doskonałą".
Sędzia przypomniała, że kwestionowane do dziś istnienie KL Warschau zostało odnotowane jeszcze w latach 40. przez aliantów, a także w czasie procesu norymberskiego - mimo to historycy do dziś nie potwierdzają wprost, że obóz zagłady w środku miasta rzeczywiście istniał. Tymczasem w Warszawie w czasie wojny zginęło 800 tys. osób. Demografowie doliczyli się 580-600 tys. zabitych, a te 200 tys. - nie wiadomo, co z nimi. A jednak wiadomo - mówiła podczas sobotniej uroczystości Trzcińska.
Razem z aktem erekcyjnym, wmurowano kamień węgielny pod pomnik, poświęcony przez papieża jeszcze w 1999 r. Uczestniczący w sobotniej ceremonii ks. prałat Zdzisław Peszkowski przywiózł ziemie z cmentarzy polskich na Wschodzie. W ten sposób połączyły się wszystkie - powiedział kapłan i poświęcił miejsce, gdzie stanie pomnik.
Polska Główna Komisja Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (poprzedniczka IPN) prowadziła śledztwo w sprawie ludobójstwa w KL Warschau. Umorzono je w 1996 r., po uzyskaniu informacji, że taką samą decyzję podjęła niemiecka Centrala ds. Badania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Ludwigsburgu. IPN podjęła to postępowanie i poszukuje świadków oraz poszkodowanych, którzy nie byli jeszcze przesłuchani w tej sprawie.