Włosy zaplątały się w maszynę i udusiły 22‑latkę
Do makabrycznego wypadku doszło na renomowanym Uniwersytecie Yale w USA. 22-letnia studentka udusiła się, gdy jej włosy zaplątały się w pracującą maszynę w uczelnianym laboratorium - podaje "The New York Time".
We wtorek wieczorem Michele, studentka astronomii i fizyki, podobnie jak w ostatnich kilku tygodniach prowadziła badania do pracy dyplomowej w laboratorium chemicznym. Do wypadku doszło w piwnicy laboratorium, gdzie znajdują się urządzenia wykorzystywane przez studentów do tworzenia lub modyfikowania przyrządów badawczych.
Ciało martwej dziewczyny znaleźli rano inni studenci - jej włosy były zaplątane w jedną z pracujących maszyn. Jak wykazała przeprowadzona sekcja zwłok, 22-latka zmarła z powodu uduszenia.
- Była niezwykle zafascynowana każdą dziedziną fizyki - powiedział jeden z wykładowców. - To była najciężej pracująca osoba, jaką znałem - dodał.
Rektor Uniwersytetu Yale zapowiedział, że przeprowadzi rewizję obowiązujących na uczelni przepisów BHP.