Włoski dziennikarz porwany przez talibów
W rejonie Kandaharu w południowym Afganistanie zaginął wysłannik włoskiego dziennika "La Repubblica" Daniele Mastrogiacomo - podało Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Rzymie. Do porwania przyznali się talibowie.
O porwaniu Włocha poinformował rzecznik islamskich bojowników Kari Mohammad Jusuf, dodając, że talibowie oskarżają dziennikarza o szpiegostwo. Domniemani porywacze nie przekazali jednak żadnych innych wiadomości ani dowodów na to, że zaginiony Włoch rzeczywiście znajduje się w ich rękach.
Reporter włoskiej gazety ostatnio kontaktował się ze swą redakcją w niedzielę, mówiąc, że udaje się na spotkanie z przywódcami talibów. Od tej pory wszelki słuch po nim zaginął.
Włoski MSZ uruchomił wszelkie możliwe kanały dyplomatyczne, by ustalić, co stało się z dziennikarzem.
Wcześniej grupa islamskich bojowników poinformowała o pojmaniu brytyjskiego dziennikarza Johna Nichola, również w tych stronach.
Sylwia Wysocka