Włoska prasa: kolejny kryzys w Watykanie, tym razem wokół banku IOR
Kolejny kryzys w Watykanie, przejaw toczącej się tam walki o wpływy i intryg - tak włoska prasa pisze o dymisji prezesa watykańskiego banku IOR Ettore Gottiego Tedeschiego, wymuszonej przez radę nadzorczą, która udzieliła mu wotum nieufności. "La Repubblica" pisze o gigantycznej burzy w Watykanie, która jest tym większa, że to zdymisjonowanego prezesa hierarchowie oskarżają o to, że wyniósł i przekazał mediom poufne dokumenty i listy.
25.05.2012 | aktual.: 25.05.2012 13:49
Komentatorzy podkreślają, że w atmosferze oskarżeń i "jadu" po niespełna trzech latach odszedł znany finansista, który otrzymał od papieża Benedykta XVI zadanie wprowadzenia zasad przejrzystości w Instytucie Dzieł Religijnych (Istituto per le Opere di Religione; IOR) oraz międzynarodowych standardów, obowiązujących w bankowości, a dotyczących między innymi walki z praniem brudnych pieniędzy.
"Corriere della Sera" zwraca uwagę na wyjątkowo ostry, bezprecedensowy wydźwięk noty rady nadzorczej IOR, która dotychczasowemu prezesowi zarzuciła niewypełnienie powierzonej mu funkcji i doprowadzenie do pogorszenia sytuacji w banku.
- Żadnych podziękowań - dodaje watykanista największej włoskiej gazety; są tylko oskarżenia pod adresem Tedeschiego, który był jednym z konsultantów papieża podczas pracy nad jego społeczną encykliką "Caritas in Veritate" i publicystą dziennika "L'Osservatore Romano".
Mediolański dziennik ujawnia, że od miesięcy anonimowe donosy wskazywały, że to Gotti Tedeschi jest zamieszany w głośną sprawę wycieku poufnych dokumentów zza Spiżowej Bramy, publikowanych przez włoskie media. Ponadto, jak stwierdza się w artykule, doszło do starcia między byłym już prezesem a sekretarzem stanu kardynałem Tarcisio Bertone. Niektórym hierarchom, pisze watykanista, nie podobała się współpraca szefa banku z włoskim wymiarem sprawiedliwości. Do wszystkich tych sporów doszła także sprawa międzynarodowych kontroli w IOR, zabiegającym o wpisanie na tzw. białą listę banków przestrzegających przepisów dotyczących walki z praniem brudnych pieniędzy.
Po dwóch inspekcjach eksperci specjalnego komitetu Rady Europy zgłosili wątpliwości co do zasad nadzoru nad bankiem. Zastrzeżenia miała także strona amerykańska - przypominają obserwatorzy.
"Ukryta, bezszelestna wojna w Watykanie"
"Corriere della Sera" przytacza opinię, że zdymisjonowanie Tedeschiego, jednego z "architektów przejrzystości", będzie miało niszczący wpływ na wizerunek IOR tuż przed oczekiwaną opinią na temat jego funkcjonowania, jaką mają wydać europejscy eksperci. To, co dzieje się w Watykanie wokół banku, publicysta gazety nazywa "ukrytą, bezszelestną wojną" wokół finansów i "perfidnym" usunięciem ze stanowiska w "klimacie ostatnich miesięcy zdominowanym przez intrygi".
Potwierdza to, zdaniem dziennika, dymisja szefa banku, "źle widzianego", jak podkreśla, przez wielu dostojników. Jej rezultatem jest skandal, który odbije się ogromnym międzynarodowym echem - ocenia dziennik.
Prezes się tłumaczy: chciałem tylko przejrzystości
"La Repubblica" pisze o gigantycznej burzy w Watykanie, która jest tym większa, że to zdymisjonowanego prezesa hierarchowie oskarżają o to, że wyniósł i przekazał mediom poufne dokumenty i listy. Gazeta informuje o oburzeniu Ettore Gottiego Tedeschiego tym, że nieoficjalnie stawia mu się takie zarzuty, i o jego groźbie, że poda do sądu tych, którzy pogłoski te rozsiewają.
- Ja chciałem tylko przejrzystości - zapewnił były prezes. Według dziennika padł on ofiarą wewnętrznych tarć w radzie nadzorczej oraz w nowym watykańskim urzędzie do spraw nadzoru finansowego wokół metod zarządzania instytucją, dysponującą kapitałem 5 miliardów euro.
Zarzuty tajnej współpracy z mediami komentatorzy włoskiej prasy uważają za wręcz "śmiechu warte".