Włoska kolej paraliżowana przez złodziei miedzi
Liczne opóźnienia pociągów, do jakich
doszło w ostatnich tygodniach we Włoszech, wywołali złodzieje, na
coraz większą skalę kradnący spod torów miedziane kable - alarmują
włoskie koleje.
Setki pociągów z Turynu i Rzymu opóźniło się o co najmniej pół godziny, bo na skutek kradzieży kabli unieruchomiona została aparatura sygnalizacyjna i urządzenia zabezpieczające. Spóźnienia dotknęły około 250 tys. podróżnych.
Proceder kwitnie, bo ceny miedzi na światowych rynkach wzrosły w ostatnich latach trzykrotnie. Kradziony metal sprzedawany jest do Chin. Niedawno policja odkryła pod Turynem nielegalną fabrykę, gdzie metal przerabiano przed wywiezieniem go z Włoch.
Na kradzież miedzianych kabli skarży się także włoska kompania energetyczna Enel.