Włoska dziennikarka wydalona z Kuby
Wysłanniczka dziennika "La Repubblica" Francesca
Caferri jest drugim włoskim dziennikarzem wydalonym z Kuby w
ostatnich dniach.
Reporterka, podobnie jak wyrzucony wcześniej z wyspy reporter "Corriere della Sera" Francesco Battistini, pojechała tam, by relacjonować zjazd kubańskiej opozycji. Zatrzymano ją w sobotę wieczorem w hotelu w Hawanie.
Według informacji przekazanych przez włoskie Ministerstwo Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych, dziennikarka została natychmiast po zatrzymaniu przewieziona do biura imigracyjnego na lotnisku w stolicy kraju, gdzie usłyszała, że prowadząc na Kubie działalność dziennikarską naruszyła przepisy dotyczące osób z wizami turystycznymi.
Wysłannik "Corriere della Sera" Francesco Battistini powiedział po powrocie do Włoch, że obecnie Kuba jest bardziej odizolowana od świata niż jeszcze przed kilkoma laty.
Wśród polityków rządzącej koalicji we Włoszech pojawiły się żądania zaostrzenia polityki wobec Kuby i ponownego nałożenia na nią sankcji.
Wcześniej Z Kuby wydalono trzech polityków hiszpańskich, nie wpuszczono na nią dwóch parlamentarzystów - czeskiego i niemieckiego oraz dwóch polskich eurodeputowanych. Z Kuby wydalono również w piątek sześcioro Polaków, w tym trzech dziennikarzy. Wszyscy oni przyjechali na Kubę w związku ze zjazdem kubańskiej opozycji.
Sylwia Wysocka