Włoska baba pod unijną ochroną?
Mediolańscy piekarze i cukiernicy uczynili pierwszy krok, aby chronić swoje słynne bożonarodzeniowe panettone przed podróbkami. Opublikowali zgłoszenie mediolańskiej drożdżowej baby do towarów objętych unijnym chronionym znakiem towarowym.
Jeśli postawią na swoim, od przyszłego roku czubata baba z rodzynkami zostanie "obrandowana" - będzie miała prawo do wielokolorowego logo i certyfikatu pochodzenia, podobnie jak apelacja (DOC) przysługująca winom ze ściśle wytyczonych regionów i obszarów. Obrandowanie będzie zarazem gwarancją, że ciasto upieczono według tradycyjnej receptury.
Chodzi o jakość i tożsamość - powiedział prezes Izby Handlowej w Mediolanie. - Docenianie tradycyjnych wyrobów jak panettone to budowanie mostu między tradycją a innowacyjnością.
Panettone z rodzynkami i kandyzowanymi owocami należy do najpopularniejszych dań podawanych w całych Włoszech w czasie świąt Bożego Narodzenia, dawana jest też w charakterze prezentu. Na samo tylko panettone Włosi, jak się oblicza, wydadzą w tym roku 360 milionów euro.
Z panettone łączy się kilka legend wyjaśniających, jak doszło do upieczenia pierwszej takiej baby. Według jednej z nich, wymyślił panettone giermek Sforzy II, Giacometto degli Atellani, który przebrał się za piekarza, aby zdobyć względy pięknej Algisy, córki mediolańskiego piekarza.
Inna opowiada, iż panettone było pomysłem siostry zakonnej. W klasztorze siostry miały przed sobą biedne i smutne Boże Narodzenie, ale siostra Unghetta postanowiła dodać do ciasta - pierwotnie na chleb - cukier, jajka, masło, kawałki cytryny, a potem nakreśliła na nim nożem znak krzyża, który podczas pieczenia uformował charakterystyczne zagłębienia w skórce, typowe dla panettone najbardziej tradycyjnego.
Według jeszcze innej legendy - upiekł je kuchcik Toni na dworze słynnego księcia Lodovico il Moro, kiedy kucharz spalił wigilijne ciasto. Wypiek kuchcika tak przypadł wszystkim do smaku, że został nazwany na pamiątkę "el pan del toni" - czyli chleb Toniego.
W rzeczywistości ciasto ma swoją genezę w pónocnowłoskiej tradycji dzielenia dużego bochna chleba na Boże Narodzenie. Obecnie ma kilkadziesiąt regionalnych odmian.
Jeśli UE zgodzi się przyznać mediolańskiemu panettone "chroniony znak pochodzenia", ciasto znajdzie się wśród włoskich smakołyków jak m.in. szynka parmeńska, sery gorgonzola i parmezan oraz czerwone pomarańcze z Sycylii.