Włoscy Żydzi obrażeni na Berlusconiego
Wspólnota żydowska w Rzymie czuje się obrażona
przez premiera Włoch Silvio Berlusconiego, który
oświadczył w europaralmencie, iż we Włoszech krąży
"wiele kawałów o holokauście", bo Włosi "potrafią żartować nawet
z takiej tragedii".
03.07.2003 | aktual.: 03.07.2003 14:22
Rzecznik rzymskiej wspólnoty żydowskiej Riccardo Pacifici określił słowa premiera jako "obraźliwe dla tych Włochów, którzy oburzają się, jeśli na szczęście nieliczni głupcy czasem opowiadają kawały o holokauście".
Pacifici przypomniał, że 27 stycznia 2004 roku Włochy już po raz czwarty będą obchodzić Dzień pamięci, o którym zdecydowali jednogłośnie wszyscy włoscy deputowani, włącznie z obecnym premierem Silvio Berlusconim.
Rzecznik wspólnoty żdowskiej dodał też, że całe Włochy wspominają tego dnia tragedię Shoah właśnie przeciwko tym, którzy mieliby jeszcze ochotę żartować z holokaustu.
Jego zdaniem Berlusconi mówił w środę o kawałach o holokauście opowiadanych we Włoszech, tłumacząc swój gwałtowny atak pod adresem niemieckiego deputowanego Martina Schultza, któremu zaproponował rolę kapo z obozu koncentracyjnego w kręconym właśnie we Włoszech filmie.