Włodzimierz Czarzasty: ustawą antyaborcyjną PiS spłaca Kościołowi dług
- Jeśli Kościół nie jest w stanie przekonać wiernych do swojego stanowiska, to robi ustawę w tej sprawie - mówił w programie "Polityka przy kawie" szef SLD, Włodzimierz Czarzasty, komentując plany zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej.
Do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego trafił projekt całkowitego zakazu przerywania ciąży, który zgłosiły organizacje pro-life (m.in. fundacja Pro-Prawo do Życia). Całkowitego zakazu aborcji chce Kościół, opowiedzieli się za nim również politycy PiS.
"W kwestii ochrony życia nienarodzonych nie można poprzestać na obecnym kompromisie" - podkreśla komunikat Prezydium Konferencji Episkopatu Polski, który został odczytany w niedzielę w kościołach w związku z Dniem Świętości Życia.
W niedzielę pod hasłem "Nie dla torturowania kobiet" przed Sejmem demonstrowali przeciwnicy zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej.Przeciwko takim rozwiązaniom protestuje część partii politycznych, w tym SLD.
Według Czarzastego fakt odczytania listu w ostatnią niedzielę w kościołach ma znaczenie polityczne. - PiS będzie się teraz tym zajmował, ponieważ płaci dług Episkopatowi za poparcie w wyborach - zaznaczył szef SLD.
- W proponowanej obecnie ustawie jest wykreślone nawet prawo do badań prenatalnych - mówił o proponowanych zmianach w ustawie Czarzasty.