Włodzimierz Cimoszewicz: to dla PO może być bardzo niebezpieczne
- Donald Tusk ma dwa lata do wyborów. Jeśli pokaże, że wie czego chce, wie dokąd trzeba prowadzić kraj, to jest w stanie odzyskać dużą część poparcia. Nie objazdami po Polsce, tym picem propagandowym – powiedział w Radiu ZET Włodzimierz Cimoszewicz. Ocenił, że dla Platformy Obywatelskiej rozpisanie wcześniejszych wyborów może być bardzo niebezpieczne.
15.05.2013 09:32
Kiedy Monika Olejnik zapytała, którzy ministrowie powinni stracić stanowiska, Cimoszewicz powiedział, że „nie będzie mu podpowiadał”. – Raz, że nie bardzo chcę, a dwa, że to jest kontroproduktywne, bo zachęca premiera do obrony swoich racji. Niech on sam wyciągnie wnioski – uzasadnił.
Skrócenie kadencji? „Teoretycznie możliwe”
Monika Olejnik pytała również o pojawiające się plotki o możliwości przeprowadzenia wcześniejszych wyborów. – Teoretycznie to jest możliwe. Można sobie wyobrazić w sejmie większość niezbędną do skrócenia kadencji, która byłaby tym zainteresowana. Bardzo możliwe, że PO byłaby zainteresowana szybszym sprawdzianem – ocenił Cimoszewicz.
Jednocześnie ocenił, że dla Platformy Obywatelskiej rozpisanie wcześniejszych wyborów może być bardzo niebezpieczne. - Przyspieszone wybory motywowane chęcią uniknięcia katastrofy miały miejsce we Francji i skończyły się katastrofą. Przegrali z kretesem, bo wyborcy uznali to za rodzaj oszukańczej sztuczki. Więc to może się okazać błędnym wyborem, ale nie wykluczam tego – mówił dzisiejszy „Gość Radia ZET”.