Włodzimierz Cimoszewicz: to dla PO może być bardzo niebezpieczne
- Donald Tusk ma dwa lata do wyborów. Jeśli pokaże, że wie czego chce, wie dokąd trzeba prowadzić kraj, to jest w stanie odzyskać dużą część poparcia. Nie objazdami po Polsce, tym picem propagandowym – powiedział w Radiu ZET Włodzimierz Cimoszewicz. Ocenił, że dla Platformy Obywatelskiej rozpisanie wcześniejszych wyborów może być bardzo niebezpieczne.
Kiedy Monika Olejnik zapytała, którzy ministrowie powinni stracić stanowiska, Cimoszewicz powiedział, że „nie będzie mu podpowiadał”. – Raz, że nie bardzo chcę, a dwa, że to jest kontroproduktywne, bo zachęca premiera do obrony swoich racji. Niech on sam wyciągnie wnioski – uzasadnił.
Skrócenie kadencji? „Teoretycznie możliwe”
Monika Olejnik pytała również o pojawiające się plotki o możliwości przeprowadzenia wcześniejszych wyborów. – Teoretycznie to jest możliwe. Można sobie wyobrazić w sejmie większość niezbędną do skrócenia kadencji, która byłaby tym zainteresowana. Bardzo możliwe, że PO byłaby zainteresowana szybszym sprawdzianem – ocenił Cimoszewicz.
Jednocześnie ocenił, że dla Platformy Obywatelskiej rozpisanie wcześniejszych wyborów może być bardzo niebezpieczne. - Przyspieszone wybory motywowane chęcią uniknięcia katastrofy miały miejsce we Francji i skończyły się katastrofą. Przegrali z kretesem, bo wyborcy uznali to za rodzaj oszukańczej sztuczki. Więc to może się okazać błędnym wyborem, ale nie wykluczam tego – mówił dzisiejszy „Gość Radia ZET”.