Wybite dwie szyby zauważył w poniedziałek rano pracownik biura PiS w samym centrum Włocławka. Na miejsce wezwano policję.
- Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia. Sprawdzimy, czy sprawcy nie zarejestrowały kamery monitoringu na pobliskich budynkach - mówi Wirtualnej Polsce st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z policji we Włocławku.
Dodaje, że na tym etapie postępowanie prowadzone jest pod kątem zniszczenia mienia, co jest wykroczeniem.
Zobacz także: Abp Jędraszewski mówi o „tęczowej zarazie”. Stanowcza reakcja Biedronia
- To nie jest pierwszy atak w przypadku mojego biura poselskiego, ale pierwszy który ujawniam oficjalnie - powiedziała TVP Info Joanna Borowiak.
Dodała, że nie wie, czy dobrze zrobiła, informując o zdarzeniu, ale "nie może pozwolić na takie akty agresji". Posłanka nie chciała jednak opowiedzieć o szczegółach poprzednich zdarzeń.
"Nie ma zgody na wandalizm i akty nienawiści!" - napisała z kolei Borowiak w mediach społecznościowych, zamieszczając zdjęcie rozbitej szyby.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
