Włochy: oszustwo na lekach
Włoska policja aresztowała w sobotę 44. z kolei
osobę podejrzaną o popełnienie na szkodę skarbu państwa oszustwa
przy wydawaniu chorym bezpłatnie kosztownych leków przepisanych
przez specjalistów. Szacuje się, że straty skarbu państwa
przekroczyły przez cztery lata 10 milionów euro.
Prokuratura w Bari od roku prowadzi śledztwo w sprawie podejrzanych o popełnienie oszustwa właścicieli aptek, lekarzy oraz reprezentantów kilku firm farmaceutycznych. W sumie śledztwem objęto 170 osób.
Prokuratura zarzut oszustwa wysunęła pod adresem podejrzanych po zapoznaniu się z treścią 90 tys. godzin podsłuchanych rozmów telefonicznych i zakwestionowaniu 40 tys. recept.
Lekarzom i farmaceutom prokuratura zarzuca że dla wzbogacenia się przepisywali kosztowne lekarstwa nie tylko pacjentom chorym, ale także osobom zupełnie zdrowym, a nawet zmarłym.
Aptekarze, aby nakłonić lekarzy do wypisywania fałszywych recept, fundowali im kosztowne zagraniczne podróże i ofiarowali drogie prezenty lub wręcz ustaloną kwotę w wysokości nawet pięciu tysięcy euro miesięcznie.
Prokuratura podejrzewa, że niektóre firmy farmaceutyczne mogły wiedzieć o przestępczej działalności lekarzy i aptek, a nawet nakłaniać do niej za pośrednictwem swoich reprezentantów.
Chory we Włoszech ma prawo otrzymać od swojego lekarza domowego receptę na potrzebne mu leki, które następnie otrzymuje za darmo w prywatnej aptece. Za leki otrzymywane bezpłatnie przez chorych na receptę właścicielom aptek płaci państwo.
Włoski system państwowej opieki zdrowotnej przewiduje bezpłatne leczenie w przypadku chorych chronicznie oraz w przypadku niektórych chorób (rak, gruźlica)
. Publikowane periodycznie przez ministerstwo zdrowia spisy leków zawierają pełną listę środków dostępnych bezpłatnie oraz wykaz badań i analiz przeprowadzanych bezpłatnie również w prywatnych ośrodkach opieki zdrowotnej.