Włochy nie przesuną wojsk w Iraku bliżej Bagdadu
Minister obrony Włoch Antonio Martino wykluczył możliwość przemieszczenia części wojsk włoskich z południa Iraku bliżej Bagdadu, tak jak na prośbę Amerykanów może to uczynić Wielka Brytania.
Wypowiedź Martino pojawiła się w serwisie włoskiej agencji prasowej ANSA kilkanaście godzin po ogłoszenie przez rząd brytyjski, że rozważa przesunięcie części swych żołnierzy z południowego do środkowego Iraku, aby odciążyć tam wojska amerykańskie. Amerykanie mogliby dzięki temu skierować więcej swoich żołnierzy do trwających już od kilku tygodni operacji przeciwko partyzantom.
Włoskie Ministerstwo Obrony podało, że dotychczas Rzym nie otrzymał takiej prośby jak Brytyjczycy. Martino, zapytany przez agencję ANSA o możliwość przemieszczenia wojsk włoskich, powiedział tylko: To nie jest coś, co by nas dotyczyło.
Włochy mają w Iraku około 3000 żołnierzy. Wchodzą oni w skład wielonarodowej dywizji Południe-Wschód dowodzonej przez Brytyjczyków i stacjonują w prowincji Zi Kar, której głównym miastem jest Nasirija, leżąca około 300 km na południowy wschód od Bagdadu.
Amerykanie wzmogli ostatnio operacje przeciwko partyzantom, bo chcą ustabilizować sytuację w kraju przed zaplanowanymi na styczeń wyborami powszechnymi w Iraku.