Włochy, Grecja, Portugalia i Polska krytykowane za wolną modernizację
Włochy, Grecja, Portugalia i Polska zostały skrytykowane w raporcie renomowanego instytutu za zbytnią opieszałość w modernizacji gospodarki, rynków pracy i systemów zabezpieczenia społecznego.
08.03.2004 | aktual.: 08.03.2004 21:57
Zdaniem Alasdaira Murraya z londyńskiego Centrum na rzecz Reformy Europejskiej (CER), cała Unia osiąga "mierne" postępy we wdrażaniu tzw. strategii lizbońskiej, która miała z niej uczynić najbardziej konkurencyjną i dynamiczną gospodarkę świata w 2010 roku.
Włochy uznano za "czarny charakter" niemal we wszystkich kategoriach strategii lizbońskiej. Ten niechlubny tytuł przypadł też w wielu kategoriach Grecji i Portugalii. Polsce przyznano go w polityce zatrudnienia i w liberalizacji usług finansowych.
Raport, który opublikowano w Dublinie w obecności premiera przewodniczącej Unii Irlandii Bertiego Aherna, nie szczędzi natomiast pochwał Finlandii, Szwecji i Danii.
"Ich sukces przypomina, że kraj może osiągnąć wysoki poziom konkurencyjności bez wprowadzania w całości angielsko- amerykańskiego systemu gospodarczego" - podkreśla Murray.
Do grupy krajów, które zasłużyły na pochwałę przynajmniej w pewnych dziedzinach, zalicza on także Wielką Brytanię, Irlandię, Holandię i Hiszpanię, a spośród krajów przystępujących do Unii chwali w pewnych dziedzinach Cypr, Czechy, Estonię, Maltę i Słowenię.
Wyraża także pewne uznanie dla najnowszych wysiłków reformatorskich Niemiec i Francji, zwłaszcza w liberalizacji rynków pracy i kosztownych systemów zabezpieczenia społecznego, w tym emerytur. Ale podkreśla, że to za mało.
Raport jest wkładem w dyskusję nad sposobami przezwyciężania obecnych problemów ekonomicznych i społecznych Europy przed zaplanowanym na 25-26 marca wiosennym szczytem gospodarczym UE w Brukseli.