Wewnątrz koperty, nadanej 2 listopada w Terni (na północ od Rzymu), znajdował się list zawierający adresy urzędu premiera Włoch, watykańskiego sekretariatu stanu i przedstawicielstwa Komisji Europejskiej.
Urząd premiera potwierdził, że otrzymał tego rodzaju list. Watykan odmówił wszelkich komentarzy. Według AFP, w Biurze Komisji Europejskiej nikt nie odbierał telefonu.
List miał nagłówek Atak na system i był podpisany przez nikomu bliżej nieznaną Antyrządową Organizację Paramilitarną.
Listem otrzymanym przez ANSA zajęła się policja. (sm)