Właścicielka agresywnego psa oskarżona
Do zielonogórskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko właścicielce psa rasy doberman, który ciężko pogryzł dwie osoby. Grozi jej co najmniej rok pozbawienia wolności.
03.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do tragedii doszło przed dwoma tygodniami. Blisko 70-letnia kobieta spacerowała po jednej z ulic w Zielonej Górze gdy zza płotu wybiegł doberman bez kagańca i powalił kobietę na ziemię. Później przez kilka minut szarpał ją i kąsał po całym ciele. Ranna kobieta trafiła do szpitala. Pomimo leczenia cały czas jest w szoku, cierpi na bóle ręki, zawroty głowy i ma kłopoty z poruszaniem.
W czasie śledztwa okazało się, że miesiąc wcześniej ten sam pies ciężko ranił rencistę w podeszłym wieku.
Zdaniem prokuratury właścicielka dobermana nie reagowała na uwagi sąsiadów. W płocie otaczającym posesję były dziury. Pies biegający po ulicy wzbudzał strach całej okolicy. Właścicielce postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania obrażeń ciała. Proces rozpocznie się jeszcze w tym roku.
Lubuscy działacze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami domagają się kary pozbawienia wolności w zawieszeniu. Proces ma być przestrogą dla właścicieli groźnych psów, którzy nie potrafią nad nimi zapanować.(aos)