Właścicielka agresywnego psa oskarżona
Do zielonogórskiego sądu trafił akt oskarżenia przeciwko właścicielce psa rasy doberman, który ciężko pogryzł dwie osoby. Grozi jej co najmniej rok pozbawienia wolności.
Do tragedii doszło przed dwoma tygodniami. Blisko 70-letnia kobieta spacerowała po jednej z ulic w Zielonej Górze gdy zza płotu wybiegł doberman bez kagańca i powalił kobietę na ziemię. Później przez kilka minut szarpał ją i kąsał po całym ciele. Ranna kobieta trafiła do szpitala. Pomimo leczenia cały czas jest w szoku, cierpi na bóle ręki, zawroty głowy i ma kłopoty z poruszaniem.
W czasie śledztwa okazało się, że miesiąc wcześniej ten sam pies ciężko ranił rencistę w podeszłym wieku.
Zdaniem prokuratury właścicielka dobermana nie reagowała na uwagi sąsiadów. W płocie otaczającym posesję były dziury. Pies biegający po ulicy wzbudzał strach całej okolicy. Właścicielce postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania obrażeń ciała. Proces rozpocznie się jeszcze w tym roku.
Lubuscy działacze Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami domagają się kary pozbawienia wolności w zawieszeniu. Proces ma być przestrogą dla właścicieli groźnych psów, którzy nie potrafią nad nimi zapanować.(aos)