ŚwiatWładze stłumiły bunt w więzieniu w Tbilisi

Władze stłumiły bunt w więzieniu w Tbilisi

Co najmniej sześciu
więźniów i dwóch strażników zginęło, a kilkanaście osób zostało
rannych w nocy z niedzieli na poniedziałek podczas buntu w
więzieniu w stolicy Gruzji, Tbilisi. Bunt został stłumiony.

27.03.2006 | aktual.: 27.03.2006 10:42

Gruzińska telewizja Rustawi 2 poinformowała, że zginęło sześciu więźniów, a 13 osób zostało rannych. Minister sprawiedliwości Giorgi Kawtaradze informował wcześniej o śmierci dwóch strażników więziennych. Natomiast według posłanki Jeleny Tewdoradze, zginęło siedmiu więźniów, a 19 zostało rannych.

Jak powiedział minister Kawtaradze, więźniowie związani z przestępczością zorganizowaną próbowali przeprowadzić grupową ucieczkę. Władze dowiedziały się o jej planach w sobotę. Była to dobrze zaplanowana akcja, która stanowiła poważne zagrożenie dla Tbilisi - powiedział Kawtaradze. Dodał, że u więźniów znaleziono dwa pistolety.

Do stłumienia buntu skierowano odziały policji. Podczas akcji doszło do dwugodzinnej strzelaniny. Spłonęło kilka budynków więziennego kompleksu.

Tymczasem setki krewnych więźniów i przedstawicieli opozycji zgromadziło się w pobliżu więzienia, żądając dymisji ministra spraw wewnętrznych Wano Merabiszwilego za użycie nadmiernej siły wobec więźniów - powiedziała przywódczyni Partii Pracy Szalwa Natelaszwili.

Kawtaradze zaznaczył, że oficerowie policji "przez godzinę ostrzegali uczestników buntu, że jeśli się nie uspokoją i nie wrócą do cel, rozpocznie się przeciwko nim akcja. Niestety nie usłuchano tych ostrzeżeń".

W więzieniu, w którym doszło do próby ucieczki, położonym kilkaset metrów od siedziby MSW i Prokuratury Generalnej, osadzonych jest 4 tys. skazanych.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)