ŚwiatWładze Rosji mogą kontrolować organizacje pozarządowe

Władze Rosji mogą kontrolować organizacje pozarządowe

Kontrowersyjna rosyjska ustawa o organizacjach pozarządowych (NGO) nabrała mocy prawnej.

17.04.2006 11:55

Umożliwia ona rosyjskim organom państwowym pełny wgląd w dokumenty finansowe i administracyjne zarówno krajowych, jak i zagranicznych organizacji pozarządowych. Pierwotny projekt ustawy przewidywał obowiązek uzyskiwania przez te organizacje oficjalnej rejestracji jako rosyjskich podmiotów prawnych i zabraniał dalszego funkcjonowania filii lub przedstawicielstw zagranicznych NGO na terytorium Rosji.

Pod naciskiem krytyki, głównie obrońców praw człowieka, dokonano zmian w projekcie ustawy. W przyjętej złagodzonej wersji organizacje nie muszą ubiegać się o rejestrację działalności, wystarczy tylko, by w ciągu sześciu miesięcy od wejścia ustawy w życie zawiadomiły władze państwowe o swej działalności. Władze z kolei będą mogły odmówić zgody na działalność, jeśli uznają, że jej cele są niezgodne z konstytucją lub zagrażają niepodległości kraju i interesom narodowym Rosji.

Projekt ustawy, który pod koniec ubiegłego roku zatwierdziły obie izby rosyjskiego parlamentu, a później podpisał prezydent Władimir Putin, został przedłożony przez dominującą w Dumie Państwowej (niższej izbie) prokremlowską partię Jedna Rosja. Zyskał poparcie wszystkich frakcji poselskich.

Przewodnicząca rady ds. rozwoju instytucji społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji Ełła Pamfiłowa podkreśliła w poniedziałek, że jej instytucja będzie prowadziła monitoring procesu realizacji ustawy. Powiedziała też, że nowy przepis "nie jest ani dobry, ani zły".

Natomiast szefowa Moskiewskiej Grupy Helsińskiej Ludmiła Aleksiejewa twierdzi, że w opinii obrońców praw człowieka, ustawa stwarza zagrożenie dla rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i powoduje dodatkowe utrudnienia w działalności organizacji pozarządowych. Jej zdaniem, nowe prawo może negatywnie wpłynąć na te organizacje społeczne, które są przez władze najbardziej krytykowane.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)