Władze PSL spotkają się z Sawickim - potem konferencja
We wtorek o godz. 16 władze PSL spotkają się z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim w związku z ujawnioną przez media rozmową działaczy PSL - poinformował rzecznik PSL Krzysztof Kosiński. Na godz. 18 zaplanowano konferencję prasową wicepremiera Waldemara Pawlaka. Poseł PO Andrzej Halicki nie wyklucza, że Marek Sawicki po spotkaniu z władzami ludowców poniesie konsekwencje polityczne.
Stanisław Żelichowski z Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, który ma uczestniczyć w spotkaniu z Sawickim, nie przesądza, jakie konsekwencje może ponieść minister rolnictwa. - W tej chwili nie chcę uczestniczyć w linczu politycznym. Była rozmowa dwóch działaczy, jeden ją nagrał - potrzeba teraz, aby minister się do tego ustosunkował. Dopiero później podejmiemy decyzje - powiedział Żelichowski.
Poseł Andrzej Halicki uważa, że koalicyjny PSL ma duży kłopot. Polityk PO nie wyklucza, że Marek Sawicki po spotkaniu z władzami ludowców poniesie konsekwencje polityczne. Podkreślił jednocześnie, że czeka na działania i wnioski prokuratury w tej sprawie.
Według Andrzeja Halickiego, upublicznione nagrania źle świadczą o niektórych osobach, które trafiają do administracji publicznej. Podkreślił, że opublikowana rozmowa jest poniżej wszelkich standardów i pokazuje liczne nieprawidłowości. Dodał, że poważny urzędnik państwowy nie może rozmawiać w ten sposób.
Spotkanie ma związek z poniedziałkową publikacją "Pulsu Biznesu". Gazeta ujawniła rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z b. prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem. W efekcie ujawnionej rozmowy prokuratura wszczęła postępowanie sprawdzające, a CBA skierowało do Prokuratury Generalnej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa m.in. ws. nadzoru Agencji Rynku Rolnego nad podległymi jej spółkami. Pilną kontrolę ws. prawidłowości sprawowania nadzoru właścicielskiego przez ARR zlecił też minister rolnictwa.
Również we wtorek w Prokuraturze Okręgowej w Białymstoku ma zapaść decyzja o ewentualnym wszczęciu śledztwa w sprawie składania fałszywych zeznań przez Sawickiego - zapowiada "Puls Biznesu". Skąd zainteresowanie białostockich śledczych? - Otóż Łukasik podczas rozmowy z Serafinem sugeruje, że szef resortu rolnictwa skłamał podczas składania zeznań jako świadek w postępowaniu dotyczącym nieprawidłowości przy zatrudnianiu i zwalnianiu pracowników ARR - czytamy.
Sprawę prowadziła właśnie białostocka prokuratura, która w 2009 r. skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Łukasikowi i innemu szefowi ARR Bogdanowi T. Sprawa jest w toku, a zeznający w sądzie Sawicki kilkakrotnie zaprzeczył, aby naciskał na oskarżonych prezesów ARR w celu zatrudniania konkretnych osób.