Władze Poznania apelują o dzień wolny w 50. rocznicę Czerwca' 56
Prezydent Poznania Ryszard Grobelny i
przewodniczący rady miasta Grzegorz Ganowicz zaapelowali do
poznaniaków o wywieszenie flag państwowych i aktywny udział w
uroczystościach 50. Rocznicy Powstania Poznańskiego Czerwca'56. Do
stu największych poznańskich pracodawców zwrócili się o
ustanowienie 28 czerwca dniem wolnym od pracy.
20.06.2006 | aktual.: 23.06.2006 12:59
Wiemy, że na apel odpowiedziały zakłady "Cegielskiego" i uniwersytet. Co do pozostałych pracodawców, to być może są tacy, którzy odpowiedzieli pozytywnie na nasz apel, ale nie muszą nas o tym powiadamiać - powiedziała rzeczniczka prezydenta Poznania Anna Szpytko.
Jak poinformowała, ulotki z programem obchodów 50. rocznicy Czerwca'56 trafiły do wszystkich poznańskich domów i mieszkań. Do instytucji dostarczymy plakaty informujące - dodała Szpytko.
Oprócz tego w największych polskich miastach, m.in. w Krakowie, Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu, pojawiły się plakaty wielkoformatowe informujące o rocznicy.
28 czerwca 1956 r. poznańscy robotnicy Zakładów im. Stalina (tak wówczas nazywały się Zakłady im H. Cegielskiego) podjęli strajk generalny i zorganizowali masową demonstrację uliczną. Protestowali pod hasłami: "Chcemy chleba i wolności!", "Precz z bolszewikami!", "Żądamy wolnych wyborów pod kontrolą ONZ!". W wyniku dwudniowych starć na ulicach miasta zginęło - jak wynika z najnowszych badań IPN - co najmniej 58 osób, a ok. 600 zostało rannych. Najmłodszą ofiarą zamieszek był 13-letni Romek Strzałkowski.
W czasie robotniczych protestów w 1956 r. władze wprowadziły w Poznaniu godzinę milicyjną. Co najmniej 500 osób aresztowano.
Według szacunków historyków, w pacyfikacji robotniczego buntu wzięło udział 6-8 tys. żołnierzy, 300 czołgów, kilkadziesiąt transporterów opancerzonych i samolotów. Do akcji zostały skierowane: 19. Dywizja Pancerna, 4. Dywizja Zmotoryzowana i 10. Sudecka Dywizja Pancerna.