Władze Arabii Saudyjskiej nie mają wątpliwości - Iran dopuścił się aktu wojny
Iran przeprowadził nieudany atak rakietowy na międzynarodowe lotnisko w Rijadzie - stolicy Arabii Saudyjskiej. Władze państwa ogłosiły, że bombardowanie traktują jednoznacznie - to akt wypowiedzenia wojny.
W sobotę pocisk rakietowy wystrzelony z Jemenu został przechwycony przez siły saudyjskie. Atak miał być odpowiedzią na bombardowanie i blokadę państwa przez koalicję działającą pod dowództwem Arabii Saudyjskiej.
- To była irańska rakieta odpalona przez Hezbollah z jemeńskiego terytorium okupowanego przez Hutich. Uważamy to za akt wojny - powiedział saudyjski minister sprawiedliwości Adil Ahmad al-Dżubeir w rozmowie z dziennikarzami CNN. - Iran nie może wystrzeliwać rakiet w saudyjskie miasta i wioski i oczekiwać, że nie podejmiemy kroków - dodał, nie wyjaśniając jednak, o jakie kroki chodzi. Al-Dżubeir powołał się też na 105. artykuł Karty Organizacji Narodów Zjednoczonych, zgodnie, z którym zaatakowane państwa mają możliwość samoobrony.
Iran nie poczuwa się do odpowiedzialności. Szef dyplomacji - Mohamad Dżawar Zarif w rozmowie z CNN stwierdził że Arabia Saudyjska obwinia Teheran o konsekwencje prowadzonej przez siebie "agresywnej wojny".