Władysław Kosiniak-Kamysz: ideały ruchu ludowego impulsem dla nowego PSL

Nowy prezes PSL, Marek Sawicki i Adam Struzik, a także sympatycy i członkowie PSL złożyli wieńce przed pomnikiem Witosa na pl. Trzech Krzyży w Warszawie z okazji obchodzonego w środę Święta Niepodległości. W uroczystości uczestniczyło także kilkadziesiąt osób, część z nich trzymała w rękach flagi.

- Ideały ruchu ludowego są wciąż aktualne. Ale historia nie jest tylko i wyłącznie od pielęgnowania, od pamięci, ale od wyciągania z niej również wniosków, od dawania nowej energii, nowego impulsu i skierowania na nowe tory Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ludowy ruch europejski przeszedł metamorfozę w całej Unii Europejskiej, partie ludowe zmieniły się, ta zmiana potrzebna jest też dziś w PSL w Polsce - podkreślił Kosiniak-Kamysz.

Wskazał, że chodzi o to, żeby PSL gromadziło wokół siebie różnego rodzaju inicjatywy; obywatelskie, miejskie, wiejskie, a także było otwarte na organizacje pozarządowe, organizacje młodzieżowe.

- Taka jest potrzeba czasów, że musimy rozszerzyć swoją formułę i pamiętając o swojej historii i ideałach zapraszamy w Święto Niepodległości do wielkiego, nowego PSL, który będziemy skrupulatnie budować w solidarności międzypokoleniowej, (...) który nie jest tylko i wyłącznie jednym stronnictwem, ale ruchem społecznym tworzonym we współczesnej Europie w oparciu o idee i historie, ale nieżyjący historią, tylko dający dobre propozycje dla Polski i Polaków - dodał.

Kosiniak-Kamysz powiedział także, że patriotyzm wymaga praktycznych działań "wypływających z decyzji rodzinnych, społecznych, gospodarczych". - Patriotyzm dnia codziennego to nie jest tylko i wyłącznie wywieszanie flagi, złożenie wieńców, to są nasze codzienne decyzje - dodał.

Zaapelował, żeby dzisiaj nie dyskutować o "tematach zastępczych". - Nie przeciwstawiać sobie jednych drugim, ale we wspólnej radości dziękować Bogu i ludziom za niepodległą Polskę. Ruch ludowy będzie o tę wolność dbał, o wolność osób, ale i człowieka, o wolność, niezawisłość, niepodległość państwa polskiego, bo Polska to jest święta rzecz. Chcielibyśmy wspólnie, jak tu jesteśmy, ludowcy, ale też mieszkańcy Warszawy, świętować dzisiejszy dzień radośnie - powiedział Kosiniak-Kamysz.

- Spotykamy się, jak co roku pod pomnikiem Wincentego Witosa - postaci, bez której nie bylibyśmy dziś w wolnej Polsce, Polsce niepodległej, ale nie byliśmy też w Polsce, w której szanuje się godność, bo o tę wolność i godność człowieka Wincenty Witos walczył przez całe swoje życie - dodał.

Wincenty Witos (1874 - 1945) - rolnik, działacz społeczny, samorządowiec i polityk był związany z ruchem ludowym. Od 1895 r. należał do Stronnictwa Ludowego (od 1903 r. Polskiego Stronnictwa Ludowego), a od 1913 r. do Polskiego Stronnictwa Ludowego Piast.

We wrześniu 1939 r. aresztowany przez Niemców, odmówił współpracy przy próbach powołania kolaboracyjnego rządu. W 1941 r. powrócił do Wierzchosławic pozostając do końca okupacji niemieckiej w areszcie domowym. Od sierpnia 1945 r. był prezesem PSL, pozostawał w opozycji wobec władz komunistycznych. Zmarł w październik 1945 r. w Krakowie.