Władysław Frasyniuk o wulgarnych okrzykach: opozycja dała się ugrzecznić
Władysław Frasyniuk podczas niedawnej manifestacji w nieparlamentarnych słowach obraził polityków i wyborców PiS. Dawny działacz opozycji twierdzi, że jego słowa zostały wyrwane z kontekstu i wykorzystane przez partię rządzącą przeciwko opozycji.
"Ja mówiłem przede wszystkim o łamaniu swobód obywatelskich i Konstytucji. Zręczność PiS polega na tym, że ich PR jest profesjonalny, bezwzględny. W efekcie środowisko liberalno-demokratyczne straciło pazury, stało się ugrzecznione. Dlaczego? Bo nie chce paść ofiarą pomówień i oszczerstw" - oświadczył w rozmowie z portalem dziennik.pl. "Gdy słucham młodych publicystów, komentujących moją wypowiedź, to mam wrażenie, że oni są przekonani, iż myśmy tę komunę obalili siedząc w barach mlecznych" - dodał.
Władysław Frasyniuk twierdzi, że w debacie publicznej odrobina radykalizmu jest potrzebna, by zmienić istniejący porządek. "Chcę powiedzieć, że bez chamów-Frasyniuków, „wariatów i wariatek” od Pawła Kasprzaka czy Marty Lempart nie byłoby pola do popisu dla komentatorów. My, chamy i wariaci, nie oczekujemy, że wszyscy wyjdą z nami na ulice, ale bez zrozumienia i wsparcia ze strony tych grup, którym bliskie są wartości demokratyczne, przegramy" - alarmuje.
Działacz opozycji w czasach PRL jest również zawiedziony postawą polityków, którzy, jego zdaniem, nie doceniają poświęcenia osób, biorących udział w manifestacjach. Jako jedynego polityka, który uhonorował demonstrantów wymienił Donalda Tuska. Jak twierdzi Frasyniuk, pozostali politycy wykorzystywali protesty jedynie do tego, by zrobić sobie na nich zdjęcie i wykorzystać je w kampanii wyborczej.
Przypomnijmy, podczas demonstracji "Solidarnie z sędziami" Frasyniuk krzyczał z mównicy: "Nie możemy być dłużej grzecznymi obywatelami. J... pisiora i się nie bać!". Na działacza spadła fala krytyki ze strony obozu rządzącego oraz sprzyjających mu komentatorów i części opozycji. "Zaniepokojenie" słowami Frasyniuka wyraził także Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar.
Źródło: dziennik.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl