Władimir Putin rozpoczyna podróż do Ameryki Łacińskiej
Władimir Putin rozpoczyna wizytą w Hawanie, gdzie spotka się z Fidelem i Raulem Castro i podpisze pakiet umów, podróż do Ameryki Łacińskiej. W sobotę będzie w Argentynie, a od niedzieli w Brazylii, gdzie odbędzie się spotkanie przywódców BRICS.
Jednym z tematów rozmów prezydenta Rosji w Hawanie będzie według agencji EFE wspólna budowa wielkiego międzynarodowego portu lotniczego w miejscowości San Antonio de los Banos na miejscu bazy lotnictwa wojskowego odległej o 10 km od obecnego hawańskiego lotniska międzynarodowego Jose Marti. Rosjanie zajmują szóste miejsce wśród cudzoziemców odwiedzających Kubę; w ub. roku odpoczywało na wyspie 63 500 turystów z Rosji.
Na tydzień przed wizytą Putina na Kubie, drugą od 2000 roku, rosyjska Duma zatwierdziła umorzenie 90 proc. kubańskiego, praktycznie niespłacalnego, zadłużenia wobec Moskwy, to jest 31,7 miliarda dolarów. Pozostałe 3,5 miliarda dolarów Hawana ma spłacić w ciągu 10 lat.
Po jednodniowej wizycie w Buenos Aires Putin przybędzie 13 lipca z czterodniową wizytą do Brazylii, którą rozpocznie od obejrzenia finału piłkarskich mistrzostw świata.
15 lipca w mieście Fortaleza, a 16 lipca w Brasilii będzie uczestniczył w szóstym spotkaniu na szczycie państw BRICS, które reprezentują 21 proc. światowego PKB i których ludność stanowi 42 proc. ludności świata.
Przywódcy państw BRICS - Brazylii, Rosji, Indii, Chin i Republiki Południowej Afryki - będą rozmawiali w środę o planach stworzenia alternatywy dla Banku Światowego. Nazajutrz spotkają się po raz pierwszy w stolicy Brazylii z przywódcami 12 państw Ameryki Południowej wchodzących w skład paktu UNASUR, m.in. Argentyny, Boliwii, Brazylii, Chile, Ekwadoru, Kolumbii, Peru i Wenezueli.
Tematem rozmów przedstawicieli krajów grupy BRICS w Brazylii będzie również utworzenie własnego banku powołanego do finansowania wspólnych inicjatyw mających na celu zapobieżenie spowolnieniu rozwoju gospodarczego w krajach BRICS. Jego siedzibą mogłaby być stolicą finansowa Brazylii, Sao Paulo.
