PolskaWkrótce będziemy wiedzieć, kto zatruł wodę w Pleszewie

Wkrótce będziemy wiedzieć, kto zatruł wodę w Pleszewie

Trwające od ponad czterech miesięcy dwa
śledztwa w sprawie skażenia ujęcia wody w Pleszewie (Wielkopolska)
bakteriami coli zakończą się na przełomie listopada i grudnia -
poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej
w Kaliszu, Janusz Walczak.

22.11.2007 | aktual.: 22.11.2007 17:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W wyniku skażenia, do którego doszło w połowie marca, przez kilka tygodni ok. 30 tys. mieszkańców miasta i pobliskich miejscowości korzystało z wody dostarczanej beczkowozami. Wkrótce po tym miejscowa prokuratura rozpoczęła dwa śledztwa związane ze skażeniem ujęcia. Na początku lipca przekazano je do prowadzenia prokuraturze w Ostrzeszowie.

Jedno z tych śledztw dotyczy zanieczyszczenia ujęcia, a drugie - ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez władze miasta, które nie stworzyły tam strefy ochronnej. Badane są także podejrzenia, że o skażeniu władze mogły zbyt późno poinformować mieszkańców.

Po ujawnieniu skażenia twierdzono, że najprawdopodobniej spowodowała je gnojowica, pochodząca z jednego z dużych gospodarstw hodowlanych. Niewykluczane też, że mógł to być wywar pogorzelniany. Okazało się też, że ujęcie nie posiada pośredniej strefy ochronnej i jest zbyt płytkie.

Rzecznik poinformował, że śledczy z Ostrzeszowa mają już wyniki badań fizyko-chemicznych wody z ujęcia oraz opinię biegłego z zakresu bakteriologii.

Za umyślne skażenie wody grozi kara do pięciu lat więzienia. Nieumyślne doprowadzenie do takiego zdarzenia zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)