Wjechały wprost pod koła tira. 14-latka zginęła w wypadku
Na skrzyżowaniu w Nakle w grudniu 2020 r. doszło do tragicznego wypadku. Patrycja swoim audi wjechała prosto pod koła ciężarówki. Przeżyła wypadek, ale na miejscu zginęła jej młodsza siostra cioteczna, 14-letnia Ksenia - przypomina "Super Express".
Mama Kseni zmarła, gdy dziewczynka miała siedem lat. Patrycja jej matkowała. Była dla niej autorytetem - czytamy w dzienniku.
Do dramatu doszło 11 grudnia 2020 roku. Patrycja i Ksenia postanowiły w nocy pojechać do baru sieci fast food w Nakle. Po zakupieniu jedzenia, wracając do domu przejechały przez skrzyżowanie. Skrzyżowanie wyposażone jest w sygnalizację świetlną, która wtedy nie działała. Zawróciły.
- Jedzenie było z tyłu. One zawróciły, bo czegoś zapomniały. Niestety po godzinie 22 światła są wyłączane - przekazał "Super Expressowi" jeden z policjantów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To punkt zapalny w 2023? Kreml chce "rozsadzać" region od środka
Patrycja powinna zatrzymać się przed światłami, bo nie miała pierwszeństwa. Nie zatrzymała się jednak i wjechała na skrzyżowanie, prosto pod koła tira.
Sąd wydał wyrok dla Patrycji
W wypadku zginęła 14-letnia Ksenia. Patrycja trafiła do szpitala w ciężkim stanie, podobnie jak kierowca ciężarówki. Ksenia mieszkała w Konstantynowie, małej wsi pod Nakłem nad Notecią. Została pochowana na cmentarzu w Mroczy - informowała gazeta.
Kierująca samochodem za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym została skazana na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu. Otrzymała też zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Od wyroku w pierwszej instancji nikt się nie odwoływał.
Źródło: Super Express