Witold Waszczykowski dla WP: w przypadku "kilometrówek" Radosława Sikorskiego doszło do oszustwa
- Wydaje się, że w przypadku Radosława Sikorskiego doszło do pewnego oszustwa - mówi w programie "Z każdej strony" poseł PiS Witold Waszczykowski, komentując sprawę rozliczeń "kilometrówek" obecnego marszałka sejmu. - Sikorski to człowiek, który jako minister spraw zagranicznych miał wyjątkowo uprzywilejowaną pozycję. Był chroniony, wożony, noszony wręcz na rękach. Jest mało wiarygodne, aby pozostawało mu jeszcze tyle czasu, w którym mógłby wyjeździć tyle tysięcy kilometrów i jeszcze za te kilometrówki wziąć tyle pieniędzy - mówił Waszczykowski.
Polityk był pytany o to, czy partia zamierza zrobić coś z posłami, wobec których prokuratura wszczęła śledztwo w związku z rozliczaniem kilometrówek. - Z większością posłów nie zamierzamy nic robić, bo w wielu przypadkach te sprawy są niewłaściwie lub wręcz fałszywie podnoszone - mówił Witold Waszczykowski. - Wielu naszych posłów złożyło już wyjaśnienia i dokumenty, pokazujące, że są posądzani w sposób niesłuszny. Że albo nie brali w ogóle takich pieniędzy, albo - jeśli komuś się zarzuca, że nie posiadał samochodu - przedstawiają umowy na wynajem czy na użytek takich samochodów - tłumaczył poseł PiS. Dodał, że "w związku z tym, szereg zarzutów wobec posłów jest nieaktualnych".
Waszczykowski zaznaczył, że "cała sprawa jest jednak sprawą marginalną, chociaż przykrą dla sejmu". - Ale nie rzutuje na większość posłów, którzy normalnie pracują i rozliczają się w sposób prawidłowy - dodał.
Zapytany, czy PiS nie stosuje podwójnych standardów, gdy mówi o swoich posłach, iż to "sprawa marginalna", a przypadek Sikorskiego nazywa "niezwykle istotnym" i wzywa go do ustąpienia, Waszczykowski odpowiada: - To oczywiście nieporozumienie. Jest kilku posłów którzy mają poważniejsze zarzuty i oczywiście te sprawy będą wyjaśnione w prokuraturze. Myśmy podjęli zdecydowane z działania i trzech posłów, co do których mamy najpoważniejsze zastrzeżenia, poprosiliśmy o rezygnację z klubu i z partii, to się stało. W przypadku innych - wyjaśniamy sprawę, a oni sami składają stosowne dokumenty.
Poseł PiS podkreślił jednak, że "sprawa marszałka Sikorskiego jest diametralnie inna". - To jest człowiek, który jako minister spraw zagranicznych miał wyjątkowo uprzywilejowaną pozycję. Był chroniony, wożony, noszony wręcz na rękach i jest mało wiarygodne, aby pozostawało mu jeszcze tyle czasu, w którym mógłby wyjeździć tyle tysięcy kilometrów i jeszcze za te kilometrówki wziąć tyle pieniędzy - mówił Waszczykowski.
Dodał, że "jest to kwestia absolutnie niewiarygodna i wydaje się że doszło tutaj do pewnego oszustwa". - Powinien być nie tylko za tę kwestię usunięty. Pomylił się jako minister, doprowadził do całkowitego krachu polskiej polityki zagranicznej, jego ocena polityki rosyjskiej była całkowicie błędna. Przypomnę jego skandaliczne wypowiedzi nagrane w restauracjach z politykami jego partii, skandaliczną sytuację w wywiadzie dla politico i teraz jeszcze kolejny skandal powoduje, że jest człowiekiem absolutnie niewiarygodnym na tym stanowisku - zaznaczył poseł w programie "Z każdej strony".