Witkoff w Moskwie. Czy Putin ugnie się pod ultimatum Trumpa?
Wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa Steve Witkoff przybył do Moskwy na rozmowy w sprawie zakończenia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Na lotnisku powitał go doradca prezydenta Rosji ds. biznesu Kiriłł Dmitrijew - podała agencja Reutera.
Co musisz wiedzieć?
- Steve Witkoff, wysłannik prezydenta USA, przybył do Moskwy na rozmowy dotyczące zakończenia konfliktu na Ukrainie.
- Prezydent Trump zapowiedział nowe sankcje, jeśli Rosja nie podejmie działań do piątku.
- Kreml nie zamierza ugiąć się pod presją USA.
Nie wiadomo, jak długo potrwa wizyta Witkoffa w rosyjskiej stolicy.
29 lipca Trump zapowiedział, że nałoży nowe sankcje na Rosję za 10 dni, jeśli w tym czasie Moskwa nie poczyni kroków, zmierzających do zawarcia porozumienia o zakończeniu wojny. Ultimatum to upływa w piątek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czego Polacy oczekują od Nawrockiego? "Żeby nie narobił większego bałaganu"
Reuters, powołując się na trzy źródła zbliżone do Kremla, informował wcześniej, że rosyjski przywódca Władimir Putin nie zamierza ugiąć się pod ultimatum Trumpa, a Rosjanie nie uważają, że nowe sankcje USA oznaczać będą dla nich katastrofę.
Kolejna wyprawa Witkoffa
Witkoff, jeden z najbliższych współpracowników amerykańskiego prezydenta, wielokrotnie spotykał się w Rosji z Putinem, lecz jak dotąd rozmowy te nie przyniosły przełomu w sprawie zakończenia wojny przeciwko Ukrainie.
Uważany za zwolennika powrotu do robienia interesów z Rosją, Witkoff był krytykowany za powielanie tez i narracji Kremla oraz za niekorzystanie w Moskwie z amerykańskiej ochrony wywiadowczej.
Czytaj więcej: