Strefa Gazy głoduje. Trump chce przejąć zarządzanie pomocą humanitarną
Administracja Donalda Trumpa rozważa przejęcie zarządzania pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. Decyzja ta wynika z rosnącego kryzysu humanitarnego na tym obszarze.
Co musisz wiedzieć?
- Administracja USA planuje przejąć zarządzanie pomocą dla Strefy Gazy, co ma na celu poprawę sytuacji humanitarnej.
- W procesie mają uczestniczyć kraje Zatoki, Jordania i Egipt, a także specjalny wysłannik USA, Steve Witkoff.
- Kryzys humanitarny w Strefie Gazy pogłębia się, a obecne dostawy pomocy są niewystarczające.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump wpadł w pułapkę? "Czerpie wiedzę o świecie z telewizji"
Witkoff, który niedawno odwiedził Izrael i Strefę Gazy, spotkał się z Trumpem, aby omówić zwiększenie amerykańskiego zaangażowania w pomoc humanitarną. Podczas rozmów podjęto decyzję o "przejęciu" zarządzania pomocą, ponieważ obecne działania Izraela uznano za niewystarczające.
Nie jest jeszcze jasne, jaką dokładnie rolę odegrają Stany Zjednoczone. Źródła wskazują, że kraje Zatoki Perskiej, takie jak Katar, mają przekazać środki na ten cel, a zaangażowane będą również Jordania i Egipt. - Problem głodu w Strefie Gazy pogłębia się. Donaldowi Trumpowi to się nie podoba. Nie chce, żeby dzieci głodowały. Chce, żeby matki mogły karmić swoje dzieci. Zaczyna się na tym koncentrować – powiedział jeden z urzędników.
Inny przedstawiciel władz podkreślił, że administracja USA będzie ostrożna, aby nie angażować się zbyt głęboko w kryzys. - Prezydent nie chce, żeby Stany Zjednoczone były jedynym krajem, który inwestuje w ten problem. To problem globalny. Polecił Witkoffowi i innym osobom dopilnowanie, aby wszyscy, nasi europejscy i arabscy przyjaciele, podjęli działania – dodał urzędnik.
Dojdzie do okupacji całej Strefy Gazy?
Izrael popiera zwiększenie roli USA w tym procesie, choć niektórzy członkowie administracji obawiają się możliwego rozszerzenia konfliktu przez premiera Izraela Benjamina Netanjahu. Podczas wizyty Witkoffa w Izraelu, Netanjahu omawiał możliwość rozszerzenia ofensywy i okupacji całej Strefy Gazy.
Obecnie izraelska armia kontroluje około 75 proc. Strefy Gazy, a sytuacja humanitarna na tym terytorium jest krytyczna. Większość mieszkańców żyje w obozach dla uchodźców, a organizacje międzynarodowe ostrzegają przed groźbą głodu.
Czytaj także: Gehenna w Strefie Gazy. "Snajperzy mierzą do wszystkich"
Wojna w Strefie Gazy trwa od października 2023 r., kiedy to Hamas zaatakował południe Izraela, co doprowadziło do śmierci około 1200 osób. W odpowiedzi na te działania, w izraelskich atakach zginęło ponad 61 tys. Palestyńczyków.