Wirus sparaliżował celników
Wirus w komputerach służby celnej na lotniskach w Stanach Zjednoczonych zablokował w czwartek wieczorem na kilka godzin procedurę obsługi podróżnych przylatujących zza granicy.
19.08.2005 | aktual.: 19.08.2005 21:41
Jak poinformował rzecznik ministerstwa bezpieczeństwa kraju, wirus sparaliżował komputery m.in. na lotniskach w Miami, Nowym Jorku, Los Angeles, San Francisco, Houston i Dallas w Teksasie.
Do największych opóźnień doszło w Miami, gdzie ok. 2 tys. pasażerów czekało w kolejce po pięć godzin, zanim uporano się z problemem. W Los Angeles zwłoka trwała tylko półtorej godziny. Po awarii komputerów służby graniczne zaczęły wypełniać ręcznie dokumenty przyjezdnych.
Wirus pojawił się o godz. 18 w czwartek (północ czasu polskiego) w centralnej bazie danych w stanie Wirginia, skąd rozprzestrzenił się na cały system.