Wilma jest już huraganem pierwszej kategorii

Wilma jest poważnym zagrożeniem dla całego obszaru Zatoki Meksykańskiej, gdzie usytuowanych jest wiele amerykańskich rafinerii naftowych. O godz. 11.00 czasu miejscowego huragan osiągnął prędkość 121 km na godzinę. Meteorolodzy przewidują, że Wilma zwiększy swoją prędkość do 177 km na godzinę. Rynki paliwowe nerwowo zareagowały na wiadomość, że huragan przybiera na sile.

Specjaliści spodziewają się huraganu Wilma na Florydzie w najbliższy weekend. Będzie on czwartym huraganem w tym roku. Wcześniej stan Floryda nawiedziły już huragany: Dennis, Katrina i Rita. Długoterminowe prognozy pogody pokazują również, że huragan zanim dotrze do Zatoki Meksykańskiej może uderzyć w zachodnią Kubę czy Półwysep Jukatański. Dlatego meteorolodzy ostrzegają mieszkańców tych rejonów o zagrożeniu.

Wilma zagraża również Nikaragui, Gwatemali i Salwadorowi, gdzie miejscowe władze ogłosiły już stan gotowości. Ulewne deszcze spodziewane są na Kajmanach, Jamajce, Haiti oraz na obszarach Kuby i Hondurasu; poziom wody może osiągnąć od 25 do 30 cmentymetrów.

Wilma jest 21. sztormem w ciągu ostatnich sześciu miesięcy. Jest to rekordowa liczba od 1933 r.