Willa "Baraniny" istnieje?
Istnieje we Wrocławiu willa, w której
spotykali się baronowie paliwowi. Na ile można ją utożsamiać z
willą określaną przez świadka Andrzeja Czyżewskiego jako "willa
Baraniny", będzie to przedmiotem badań - stwierdził uczestniczący
w przesłuchaniach na odległość prokurator Marek Wełna.
Jak powiedział podczas konferencji prasowej w krakowskiej Prokuraturze Apelacyjnej Marek Wełna, informacje o tzw. willi Baraniny, które pojawiły się w zeznaniach Andrzeja Czyżewskiego, pojawiają się także w zeznaniach innych świadków.
Również w toku przesłuchań innych podejrzanych pojawiły się informacje, że we Wrocławiu znajduje się willa, bogato zabezpieczona zarówno w sprzęt monitoringu, jak i otoczona wysokim murem, gdzie dochodziło do spotkań przedstawicieli mafii paliwowej. Ale czy tę willę należy utożsamiać z pojęciem, którego użył świadek - jako "willa Baraniny" - będzie to przedmiotem odrębnych badań - powiedział prok. Wełna.
W poniedziałek rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu Jerzy Skorupka nie potwierdził informacji Czyżewskiego na temat "willi Barańskiego" we Wrocławiu, w której mieli się spotykać m.in. przestępcy powiązani z mafią paliwową oraz nieżyjący już Jeremiasz Barański, zwany "Baraniną". Także rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu Ryszard Zaremba, po konsultacji z Centralnym Biurem Śledczym powiedział, że "policja pierwszy raz słyszy o jakiejś 'willi Barańskiego'".