"Wildstein zapłacił za swoją niezależność"
Senator Jarosław Gowin z Platformy Obywatelskiej powiedział w "Sygnałach Dnia", że nocne odwołanie Bronisława Wildsteina z funkcji prezesa Telewizji Polskiej przyjął z wielkim smutkiem. Dodał, że Wildstein zapłacił za swoją niezależność.
Senator Jarosław Gowin ocenił, że odwołując prezesa TVP, Prawo i Sprawiedliwość łamie po raz kolejny fundamentalne zasady demokracji. Na stanowisko pełniącego obowiązki prezesa TVP został powołany Andrzej Urbański, były szef Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Polityk PO powiedział, że dla niego to jest koniec rewolucji moralnej, którą zapowiadało Prawo i Sprawiedliwość. Dodał, że z hasła "IV-ej Rzeczpospolitej" do niedawna pozostawała tylko w miarę niezależna telewizja publiczna, niezależna dzięki Wildsteinowi.
Według senatora Platformy, Wildstein nie był dyspozycyjny, ma poglądy, miał własną wizję TVP i wiedział do czego zmierza. Gowin podkreślił, że odwołanemu prezesowi nie było łatwo, bo od początku rzucano mu polityczne kłody pod nogi.
Według gościa Programu Pierwszego Polskiego Radia, nowy szef TVP nie będzie niezależny. Gowin uważa, że będzie on posłusznym politycznie urzędnikiem.