Więzienia dla przestępców-seniorów
W Niemczech z roku na rok zwiększa się liczba osób w podeszłym wieku, które popadają w kolizję z prawem i skazywane są na kary długoletniego więzienia. W związku z tym, aby sprostać specyficznym wymaganiom starszych więźniów, władze kilku niemieckich krajów związkowych utworzyły specjalne zakłady karne dla seniorów.
05.12.2004 13:50
Jak podał tygodnik "Der Spiegel", liczba skazanych w wieku powyżej 60 lat potroiła się w minionych 10 latach. W roku ubiegłym w zakładach penitencjarnych karę pozbawienia wolności odbywało półtora tysiąca 60-latków i jeszcze starszych więźniów.
Z danych policyjnych wynika, że w 2003 roku aż 150 tysięcy seniorów podejrzanych było o kradzieże, oszustwa i rozboje. Jak przewidują demografowie, w 2050 roku co trzeci mieszkaniec Niemiec będzie w wieku powyżej 59 lat, zatem władze spodziewają się nasilenia tej tendencji.
"Sueddeutsche Zeitung" podaje przykład działalności trzech mężczyzn w wieku 63, 72 i 74 lat, którzy uzbrojeni w pistolety, granaty i łomy obrabowali sześć banków, zdobywając 400 tysięcy euro. Gang starszych panów wpadł w ręce policji w ubiegłym miesiącu. Natomiast 70-letniej kobiety, która ubrana w czapkę z włóczki i ciemne okulary, w pojedynkę napadła na cztery banki w Duesseldorfie, do tej pory nie udało się złapać.
W Badenii-Wirtembergii i Hesji działają już filie zakładów karnych przeznaczone dla seniorów. Z zamiarem utworzenia takich placówek noszą się władze Dolnej Saksonii. Jednym z powodów jest zagwarantowanie starszym więźniom ochrony przed młodszymi przestępcami, którzy wykorzystując swoją przewagę fizyczną, często prześladują starszych.
"Der Spiegel" opisuje zakład karny w Singen, będący filią więzienia w Konstancji nad Jeziorem Bodeńskim. Placówka przypomina dom spokojnej starości. W oknach znajdują się skrzynki z begoniami, a 54 pensjonariuszy może w ciągu dnia swobodnie poruszać się po całym budynku i podwórku. Latem więźniowie grają w piłkę na świeżym powietrzu. Budynki otoczone są murem o wysokości 5 metrów, bez drutu kolczastego. Głównym zadaniem strażników nie jest dbanie o bezpieczeństwo i spokój, lecz troska o kondycję fizyczną więźniów, z których najstarszy ma 85 lat - czytamy.
Realizacja tradycyjnego programu resocjalizacyjnego nie ma sensu wobec tej grupy wiekowej - twierdzi "Sueddeutsche Zeitung". "Starsi więźniowie nie potrzebują kształcenia zawodowego ani ćwiczeń kulturystycznych" - czytamy. Zdaniem gazety, chodzi raczej o zagospodarowanie skazanym wolnego czasu.
"Sueddeutsche Zeitung" przewiduje, że sytuacja w Niemczech przypomina coraz bardziej "stosunki japońskie". W ubiegłym roku w Japonii aresztowano 35 tysięcy przestępców w wieku powyżej 65 roku życia. W ciągu 10 lat liczba osób starszych notowanych przez policję wzrosła tam o 320 procent. Naukowcy z uniwersytetu Fukushima uważają, że dla wielu starszych ludzi uporządkowane życie w więzieniu jest łatwiejsze, niż niepewna egzystencja na wolności.
Jacek Lepiarz