PolskaWiesław Walendziak: chcemy do Unii

Wiesław Walendziak: chcemy do Unii

My nie musimy wygumkowywać własnych wypowiedzi z własnych życiorysów. Byliśmy zawsze za wejściem Polski do Unii Europejskiej, jak byliśmy za wejściem do NATO. Choć zawsze podkreślaliśmy, że chcemy wejść do Unii na warunkach partnerskich, podmiotowych i tego poglądu też nie zmieniliśmy - powiedział Wiesław Walendziak, poseł PiS.

Jolanta Pieńkowska:Ocenia pan dobrze, czy źle to, co udało się uzyskać w Kopenhadze?

Wiesław Walendziak: W ramach tego, co było możliwe pewnie uzyskano sporo. Natomiast ja przypomnę, że ponad miesiąc temu minister spraw zagranicznych tego rządu Włodzimierz Cimoszewicz mówił właściwie, że negocjacje są zakończone, nie ma co się wygłupiać i trzeba pojechać do Kopenhagi i podpisać to, co jest. A problem polega na tym, że rzeczywiście Polska będzie wchodziła do Unii na bardzo trudnych warunkach. Na trudniejszych, niż kiedykolwiek wcześniej to miało miejsce, w sytuacji znacznie bogatszych krajów, które do Unii wchodziły. I na tym polega problem i o tym staraliśmy się mówić. Powiem szczerze, że ja byłem zaskoczony z kolegami, gdy rok temu rząd Leszka Millera sprawiał wrażenie, jakby sprawy były rozstrzygnięte. Wszystko jest łatwo ustawione. Taki naiwny optymizm nas raził w tej ekipie. I ten naiwny optymizm kosztował nas bardzo trudne warunki wejścia do Unii Europejskiej.

Jolanta Pieńkowska: Ale w tej chwili trzeba już podjąć decyzję, jak zachować się w referendum. Czy PiS będzie tą partią, która będzie wzywała Polaków do powiedzenia tak, czy nie?

Wiesław Walendziak: Formalnie decyzje podejmiemy 18 stycznia, wtedy odbędzie się zjazd krajowy PiS. Natomiast ja mogę powiedzieć tak, że my nie musimy wygumkowywać własnych wypowiedzi z własnych życiorysów. Byliśmy zawsze za wejściem Polski do Unii Europejskiej, jak byliśmy za wejściem do NATO. Choć zawsze podkreślaliśmy, że chcemy wejść do Unii na warunkach partnerskich, podmiotowych i tego poglądu też nie zmieniliśmy.

Jolanta Pieńkowska: Ale te warunki są, jakie są.

Wiesław Walendziak: Te warunki są, jakie są i interes strategiczny państwa polskiego, przyszłość narodu polskiego to niewątpliwie jest obecność w Unii Europejskiej.

Jolanta Pieńkowska: Ale Jarosław Kaczyński mówi, że on też nie wyklucza innej możliwości. Że Prawo i Sprawiedliwość tej integracji nie poprze?

Wiesław Walendziak: Wypowiedź taka, że chcemy być w Unii Europejskiej nie oznacza akceptacji wynegocjowanych warunków. Automatycznej akceptacji. Więc musimy się nad tym zastanowić. I własnie się zastanawiamy. Bardzo serio analizujemy materiały, które rząd przywiózł z Kopenhagi. I ta decyzja będzie odpowiedzialna i merytoryczna. Dlatego, że my musimy móc spojrzeć w oczy ludziom, wyborcom i powiedzieć tak, to jest dobra decyzja. I jak powiemy 18 stycznia tak, to będziemy przekonani, że możemy wziąć odpowiedzialność za te słowa.

Jolanta Pieńkowska: A jeśli powiemy nie?

Wiesław Walendziak: To zobaczymy. W tej chwili pracujemy, rozmawiamy. Ja raczej nie spodziewam się jakiś dramatycznych decyzji w wykonaniu Prawa i Sprawiedliwości dlatego, że między innymi dzięki PiS-owi, nie chce powiedzieć, ze wyłącznie dzięki nam, ale na pewno po części rząd został dostymulowany w tych negocjacjach w sposób istotny. (Polskie Radio/mdz)

Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)