Wierzyciele Iraku zgodzili się na redukcję długu o 80%
Należące do Klubu Paryskiego kraje, które są
najważniejszymi wierzycielami Iraku, zgodziły się na redukcję
irackiego zadłużenia maksymalnie o 80%, przeprowadzoną do
2008 roku - podała agencja dpa, powołując się na
informacje pochodzące od uczestników obrad w Berlinie - ministrów
finansów krajów grupy G20.
21.11.2004 | aktual.: 21.11.2004 16:30
W rozpoczętym w sobotę spotkaniu bierze udział m.in. siedem krajów najbardziej uprzemysłowionych (G7), Unia Europejska, Rosja, Chiny, Indie i Afryka Południowa.
Klub Paryski przyjął tym samym przedstawioną dzień wcześniej propozycję Stanów Zjednoczonych i Niemiec. Plan uzgodniony przez ministrów finansów obu krajów, Johna Snowa i Hansa Eichla, przewiduje oddłużenie Iraku w trzech etapach.
Niemcy rezygnują z odzyskania czterech miliardów dolarów. Pieniądze, które Irak częściowo winien był jeszcze NRD, zostały "spisane na straty" i nie były uwzględniane w pracach nad budżetem - twierdzi dpa.
Długi Iraku szacuje się na 120 miliardów dolarów. Krajom należącym do Klubu Paryskiego Irak jest winien 42 miliardy dolarów, z czego 5,3 miliarda dolarów, łącznie z odsetkami, przypada na Niemcy.
Propozycja przewiduje natychmiastową redukcję długu o 30%. Kolejna redukcja o dalszych 30% wiąże się z wdrożeniem programu Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Ostatni etap oddłużenia w wysokości 20% miałby być uzależniony od powodzenia poprzednich działań.
Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder wyraził zadowolenie z osiągnięcia porozumienia. Zastrzegł jednak, że realizacja ostatniego etapu umorzenia długów powinna być uzależniona od sytuacji gospodarczej Iraku. W przypadku poprawy sytuacji należałoby jeszcze raz przedyskutować zasadność ostatniego etapu oddłużenia - uważa kanclerz.
Niemcy i Francja, przeciwne interwencji zbrojnej w Iraku, opowiadały się od kilku miesięcy za "istotnym" oddłużeniem Iraku. Do ostatniej chwili sprzeciwiały się jednak umorzeniu długów powyżej 50%. Natomiast Stany Zjednoczone chciały całkowicie umorzyć irackie długi.
Jacek Lepiarz