Trwa ładowanie...
29-12-2006 10:29

Wierzejski dla WP: trochę nas poszarpano i pogryziono

„To był dla nas niezły rok, bo Liga Polskich Rodzin znalazła się w strukturach władzy wykonawczej. Mamy swoich ministrów i wicepremiera. A to, że po drodze troszeczkę nas poszarpano, pogryziono i osłabiono? Taka jest cena posiadania wpływu na sytuację polityczną i gospodarczą Polski" – tak wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Liga Polskich Rodzin Wojciech Wierzejski w rozmowie z Wirtualną Polską podsumowuje 2006 rok.

Wierzejski dla WP: trochę nas poszarpano i pogryzionoŹródło: WP.PL, fot: mg
d2t66a8
d2t66a8

Jaki to był rok dla Ligi Polskich Rodzin?

Wojciech Wierzejski: To był dla nas niezły rok, bo Liga Polskich Rodzin – ugrupowanie, które odwołuje się do tradycji przedwojennego ruchu narodowego- po raz pierwszy od 80 lat znalazła się w strukturach władzy wykonawczej. Mamy swoich ministrów i sekretarzy stanu. Mamy swojego wicepremiera i odpowiadamy za ważne dziedziny życia zbiorowego. A to, że po drodze nas troszeczkę poszarpano, pogryziono i osłabiono? Taka jest cena posiadania po prostu wpływu na sytuację polityczną i gospodarczą Polski.

Największy sukces w mijającym roku?

- Wejście do rządu, minister Giertych wicepremierem tego rządu i konsekwentne realizowanie reform w polskim szkolnictwie. Dodajmy, że reform, które tak naprawdę od czasów Stalina i skomunizowania Polski nikt nie chciał przeprowadzić.

Niepowodzenie, którego nie udało się uniknąć?

- Największa wpadka? Myślę, że słaby wynik wyborów samorządowych – to jest nasza porażka. Dużo się napracowaliśmy, ja uczestniczyłem już w 13 kampaniach wyborczych i proszę mi wierzyć, że ta była dla mnie najcięższa. Flaki wyprułem w tej kampanii, żyły sobie wyprułem i przestałem wierzyć w to, że im więcej pracy, tym lepszy wynik. Trzeba mieć jeszcze pomysł na kampanię i chyba tego pomysłu do końca nie mieliśmy.

Plany polityczne Ligi Polskich Rodzin na kolejne dwanaście miesięcy?

- Umocnić się w strukturach władzy i mieć większy wpływ na sprawy publiczne, bo do tej pory poza edukacją Liga nie miała większego wpływu na wiele spraw. Chcemy mieć większy wpływ na inne sprawy - na prezesa Narodowego Banku Polskiego, gospodarkę, prywatyzację i politykę prorodzinną, którą będziemy promowali w następnym roku. I jeszcze jedno - musimy odbudować naszą siłę organizacyjną tak, żeby w następnych wyborach po prostu wygrać.

Z Wojciechem Wierzejskim rozmawiał Marek Grabski, Wirtualna Polska

d2t66a8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2t66a8
Więcej tematów